Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 70:54 (12:24, 21:11, 22:4, 15:15)
ARTEGO: Carter 18, 13 zb., 7 prz., Metcalf 13 (1), 8 as., 4 prz., Lawson 12, 7 zb., Mowlik 10 (2), Jeziorna 5 (1), 8 zb. oraz Koc 8,Pietrzak 4.
ENERGA: Idczak 20 (1), 6 as., 3 prz., Dosty 13, 13 zb., 3 bl., Iamstrong 10 (1), Ratajczak 4, 8 zb., Velinovic 3 (1) oraz Gulak-Lipka 4, 3 as., Darnikowska 0.
W najtrudniejszej sytuacji w walce o play off jest chyba Energa. Nie tylko ze względu na trudny układ spotkań, ale przede wszystkim na braki kadrowe (bez Walich, Tłumak, Vrdoljak i Dixon). Te było decydujące w derbowym meczu w Bydgoszczy.
Potyczka była emocjonująca, choć nie stała na najwyższym poziomie. Mecz był bardzo fizyczny, zawodniczki nie szczędziły sobie twardej gry, lała się krew (znów rozbity nos Jeziornej oraz łuk brwiowy Velinović), a liczba strat z obu stron (40) i fauli (33) pokazuje, że derby - tradycyjnie już - rządzą się swoimi prawami.
Energa na tak szczupły skład zagrała nieźle i zasłużyła na brawa. Co prawda trener Elmedin Omanić nie za bardzo chciał oceniać swe podopieczne, ale Sybil Dosty powiedziała wprost, że walczyły dopóki miały siły. Tych starczyło na kilkanaście minut. Intensywną, agresywną wręcz obronę torunianki wytrzymały do 13. minuty. Wtedy po "3" Idczak i akcji Iamstrong było już 12:29 (!). Ale z każdą minutą 2. kwarty stawało się jasne, że Energa w "6" nie wytrzyma takiego tempa. Co prawda wynik długo trzymała Idczak, ale zaczęła trafiać Carter, Mowlik dorzuciła 5 pkt., a Metcalf dokładała punkty z wolnych. Końcówkę miejscowe wygrały 21:6 (także dzięki przewadze 11-2 na atakowanej tablicy) i odrobiły prawie wszystkie straty.
Dzieła zniszczenia dokończyły zaś w 3. odsłonie, w której pozwoliły Enerdze zdobyć... 4 punkty. Mowlik "3" odzyskała prowadzenie, od stanu 39:37 Artego odskoczyło na 53:37. Zmęczona i naciskana na całym boisku Energa popełniła w 2. odsłonie aż 10 strat, w 3. zaś kolejne 7, do tego trafiła w niej zaledwie 2 z 14 rzutów. Gdy w 34. min punkty po swoim 7. przechwycie zdobyła Carter, a z dystansu przymierzyła waleczna Jeziorna (62:43) stało się jasne, że losy derby są rozstrzygnięte.
Więcej o meczu i szansach drużyn na grę w play off w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej". Zapraszamy do lektury!
Czytaj e-wydanie »