https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant raniony podczas służby. Zaatakowano go siekierą

(PW)
Za czynną napaść na policjanta sprawcy grozi do 10 lat więzienia.
Za czynną napaść na policjanta sprawcy grozi do 10 lat więzienia. archiwum
Policjant raniony siekierą w trakcie interwencji trafił wczoraj (15 marca) do szpitala. Napastnik, który zaatakował funkcjonariusza, po obezwładnieniu został umieszczony w świeckim szpitalu. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji.

Wczoraj po południu (15 marca) dyżurny chełmińskiej komendy został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o tym, że w miejscowości Łyniec, gmina Stolno po terenie jednej z posesji biega agresywny mężczyzna z siekierą w ręku. O przyjazd ekipy ratunkowej poprosiła siostra mężczyzny. Dyżurny wysłał natychmiast pod wskazany adres policjantów celem udzielenia pomocy i asysty ratownikom medycznym.

Czytaj: Biorę siekierę i idę zrobić porządek - groził policjantom. I jak powiedział, tak zrobił

- Zarówno sanitariusze jak i policjanci próbowali nawiązać z agresywnym 46-latkiem kontakt i nakłonić go do odłożenia niebezpiecznego narzędzia - relacjonuje podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Chełmnie. - Niestety, nie reagował on na żadne prośby, nakazy i polecenie do stosownego i odpowiedniego zachowania. W pewnym momencie wbiegł do domu i zamknął drzwi na klucz. Krzyczał i groził, że zrobi krzywdę każdemu kto będzie chciał do niego podejść. W związku z tym, że budynek zamieszkiwany jest przez inne osoby mundurowi postanowili wejść do środka i obezwładnić mężczyznę. W trakcie zatrzymania mężczyzna ten zaatakował jednego z funkcjonariuszy raniąc go siekierą w nogę. Chwilę później został obezwładniony i przewieziony do świeckiego szpitala. Rannemu policjantowi udzieliła pomocy medycznej ekipa pogotowia ratunkowego, będąca na miejscu. Następnie przewieziono go do szpitala na badania - dodaje.

Gdy tylko 46-leni mężczyzna zostanie zwolniony ze szpitala usłyszy zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza. Za przestępstwo to grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
prawda

Jacy sanitariusze? Jaka niewedza dziennikarska szok.

G
Gość
W dniu 16.03.2014 o 21:38, Gość napisał:

Lekarstwo na to ?PARALIZATOR.  Tyko kto im to kupi?

A ty byś kogoś psychicznie chorego potraktował paralizatorem !! Pomysl co piszesz oki ?!!!!!

g
goguś

Całą winę zwalacie na chorego a nikt nie wie jak w rzeczywistości było ja byłem i widziałem jak tam na prawdę było lekarz popełnił błąd nie zatrzymał chorego tylko go prowokował i pozwolił mu wyjść do ogródka po siekierę . Potem wpadła banda terrorystów i za czeli go okładać pałami i gazem walić gdzie po padło, leli go jak bezbronnego psa obili mu twarz powykręcali mu ręce i skakali mu po nagach twarz miał całą w krwi i tak się traktuję chorego człowieka wy mi powiedzcie czy tu jest jakaś sprawiedliwość ? 

l
lodzia
W dniu 17.03.2014 o 09:06, Gość napisał:

Czy temu choremu człowiekowi coś pomoże 10 lat odsiadki w pierdlu?

na pewno mu to nie pomoże ale to nie jest jego wina że jest chory psychicznie 

G
Gość
W dniu 16.03.2014 o 16:56, Michal napisał:

Jacy sanitariusze?! czy autor tego artykułu żyje w innym świecie ? RATOWNICY MEDYCZNI drogi Panie. Troszkę profesjonalizmu...

wiedziałem, że ktoś się przyczepi do nazewnictwa służb medycznych... co za różnica jak powinno się ich nazywać, grunt, że została udzielona pomoc i nic poważniejszego się nie stało

G
Gość

Lekarstwo na to ?

PARALIZATOR.  Tyko kto im to kupi?

M
Michal

Jacy sanitariusze?! czy autor tego artykułu żyje w innym świecie ? RATOWNICY MEDYCZNI drogi Panie. Troszkę profesjonalizmu...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska