https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa biblioteki ruszy za dziewięć dni. Ale basen nadal czeka - jedna z firm odwołała się od wyniku przetargu

(bart)
W Świeciu już niedługo ruszają prace budowlane. Będzie nowa biblioteka.
W Świeciu już niedługo ruszają prace budowlane. Będzie nowa biblioteka. Andrzej Bartniak
Wczoraj dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu podpisała umowę z grudziądzką firmą Solgrud.

Na ten moment Beata Szymańska, dyrektorka biblioteki, czekała od wielu miesięcy. Dzięki temu, że wreszcie udało się podpisać dokumenty przetargowe, wkrótce wykonawca będzie mógł przejąć plac budowy. Jak zapowiedział Dariusz Sielski, dyrektor handlowy Solgrudu, stanie się to za dziewięć dni. Na uporanie się z budową firma ma czas do 30 maja 2015 roku. Sielski nie spodziewa się żadnych niespodzianek podczas realizacji tego zadania. - Budynek jest bardziej skomplikowany niż dom jednorodzinny, ale mniej niż galeria handlowa - mówi żartobliwym tonem. - Biorąc pod uwagę nasze 20-letnie doświadczenie, nie jest to wielkie wyzwanie. Niemniej postaramy się wywiązać z prac jak najlepiej.

W odróżnieniu od dotychczasowej siedziby biblioteki, w nowym obiekcie ściany działowe zostaną zredukowane do minimum. Parter przewidziano dla dorosłych. Na piętrze zostanie ulokowany księgozbiór dla dzieci i młodzieży.

Zobacz także: Modernizacja basenu będzie kosztowała 17 mln zł

Nie wiadomo natomiast, kiedy zostanie podpisana umowa w sprawie modernizacji świeckiej pływalni. Podobnie jak w przypadku biblioteki, gmina nie zdecydowała się na najtańszą ofertę. Jedna z firm, której propozycję odrzucono, odwołała się od decyzji komisji przetargowej. Trzeba czekać na jej decyzję.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adam

Ja szczerze mówiąc wolę książki kupować, niż wypożyczać...

G
Gość
Zagłosujcie na Pogodę - wszystko Wam obieca i niczego nie da! Takiego burmistrza nam trzeba!
G
Gość

Chcemy sklepów w mieście, bo teraz tam nic się nie dzieje a nie ta drożyzna na rynku.

o
ola
W dniu 13.04.2014 o 19:39, Filip napisał:

Jesteś śmiesznym, zacietrzewionym człowieczkiem. Stare Miasto w Świeciu przestało istnieć po nietrafionej modernizacji Burmistrza. A biblioteka cwaniaku ma byc dla ludzi a nie do zwiedzania. Ludzi natomiast jest więcej na Mariankach. Pozostaje również kwestia rozwoju miasta - a ono siła rzeczy rozwija się od Marianek w kierunku Deczna

90 % mieszkanców , nie chce pałacu bilbotecznego nie dla tego ze mają cos przeciwko kulturze tylko ze względów zdowego rozsądku. biblioteka swietnie funkcjionjue bez pałącu , poza tym zawsze mozna ją gdzies przenies. Nasze miasto ma tyle innych potrzeb ,ze wydawanie mionów ,nie ma sensu, poza tym kto ma z tej biblioteki korzystac jak młodzi masowo emigrują . pozdrwiam 

F
Filip
W dniu 10.04.2014 o 15:25, Gość napisał:

 W każdym mieście CENTRUM jest tam gdzie rynek a blokowiska są sypialnią miast, ale jak Tobie jasno piszą to Ty uparcie swoje.Jasne, jedz do Bydgoszczy oglądaj Fordon bo wg Ciebie tam jest centrum bo tam mieszka masa ludzi.Ja jednak wolę Stary Rynek, Dworcową, Gdańską 

Jesteś śmiesznym, zacietrzewionym człowieczkiem. Stare Miasto w Świeciu przestało istnieć po nietrafionej modernizacji Burmistrza. A biblioteka cwaniaku ma byc dla ludzi a nie do zwiedzania. Ludzi natomiast jest więcej na Mariankach. Pozostaje również kwestia rozwoju miasta - a ono siła rzeczy rozwija się od Marianek w kierunku Deczna

p
piotr2

Czy ja komu każę oglądać Marianki? Twierdzę jedynie, że na tej betonowej pustyni należy stawiać obiekty sportowe/rekreacyjne/kulturalne, a nie w jakichś martwych miejscach, gdzie wszystkim daleko. Przecież to bez sensu.

Zwróć też uwagę, że w innych miastach centrum w sensie Rynek/Ratusz jest w środku miasta (mniej więcej), a w Świeciu na peryferiach, ale to już inny temat.

Tak na marginesie. Fordon był kiedyś samodzielnym miastem, które zostało włączone administracyjnie do Bydgoszczy, ale swój rynek/centrum ma do dziś i można go zwiedzać jak ktoś ciekawy :)

Marianki też można zwiedzać, ale jako przykład zaniedbań władz miasta, bo jak inaczej można nazwać to, że nie ma tam zaplanowanych/przygotowanych miejsc pod obiekty sportowe/kulturalne/rekreacyjne, a mieszkańców zmusza się do pokonywania kilometrów, żeby do takowych dotrzeć? I to ma być przyjazne miasto?   

 

G
Gość
W dniu 10.04.2014 o 14:14, piotr2 napisał:

Centrum miasta jest tam gdzie mieszkają ludzie. Można co prawda centrum nazwać martwy rynek i okolice, ale po co? Co tam jest do zwiedzania. Biedny ratusz i może klasztorek, bo w tej okolicy nie przypominam sobie więcej zabytków. Nikt tam nie widział tłumu turystów i nie zobaczy. Co tam mają jeszcze oglądać? Zepsutą fontannę z głupawym przesłaniem? Jakąś żelazną formę przypominającą krzak agrestu? Krzywo wyłożony rynek i ulice? Najwyżej mogą sobie nogi połamać na mokrym, śliskim jak lód, szlifowanym granicie. Płacenie przez miasto odszkodowań z tego powodu jest tylko kwestią czasu. Co w tym stanie faktycznym zmieni postawienie, dość daleko zresztą, nowego budynku biblioteki? Turyści maja go zwiedzać? Po to są wydawane miliony?Taki ośrodek kultury jest ludziom potrzebny, a ludzie są na Mariankach. Jaka to sypialnia? Teraz to miasto. PS. Nie czepiajcie się słówek, bo nie słówka są istotne, tylko wymowa ogólna.

 


W każdym mieście CENTRUM jest tam gdzie rynek a blokowiska są sypialnią miast, ale jak Tobie jasno piszą to Ty uparcie swoje.Jasne, jedz do Bydgoszczy oglądaj Fordon bo wg Ciebie tam jest centrum bo tam mieszka masa ludzi.Ja jednak wolę Stary Rynek, Dworcową, Gdańską

p
piotr2
W dniu 09.04.2014 o 20:56, Gość napisał:

 Czy ty jesteś na prawdę tak tępy? Centrum miasta zawsze będzie w starej części.Kto z osób np. zwiedzających Świecie będzie jeździł na Marianki? Marianki to sypialnia Świecia, i sklepy dla leniwców co im ciężko wyjść do miasta na spacer.To zawsze będą sklepy na osiadlu 

 

Centrum miasta jest tam gdzie mieszkają ludzie. Można co prawda centrum nazwać martwy rynek i okolice, ale po co? Co tam jest do zwiedzania. Biedny ratusz i może klasztorek, bo w tej okolicy nie przypominam sobie więcej zabytków. Nikt tam nie widział tłumu turystów i nie zobaczy. Co tam mają jeszcze oglądać? Zepsutą fontannę z głupawym przesłaniem? Jakąś żelazną formę przypominającą krzak agrestu? Krzywo wyłożony rynek i ulice? Najwyżej mogą sobie nogi połamać na mokrym, śliskim jak lód, szlifowanym granicie. Płacenie przez miasto odszkodowań z tego powodu jest tylko kwestią czasu. 

Co w tym stanie faktycznym zmieni postawienie, dość daleko zresztą, nowego budynku biblioteki? Turyści maja go zwiedzać? Po to są wydawane miliony?

Taki ośrodek kultury jest ludziom potrzebny, a ludzie są na Mariankach. Jaka to sypialnia? Teraz to miasto.

 

PS. Nie czepiajcie się słówek, bo nie słówka są istotne, tylko wymowa ogólna.

G
Gość
W dniu 09.04.2014 o 15:51, piotr2 napisał:

Zwróć może uwagę, że teraz centrum miasta to Marianki rozwijające się w kierunku Sulnówka, więc tam powinny powstawać nowe obiekty kulturalne jak basen, OKSiR z biblioteką, hala sportowa i inne. Po co zmuszać ludzi do jeżdżenia z Marianek, jak mogą to mieć pod ręką?Starą część miasta obawiałbym nazwać się naszą wizytówką. Jest tak spaprana, że nie ma czym się chwalić.     

 


Czy ty jesteś na prawdę tak tępy? Centrum miasta zawsze będzie w starej części.Kto z osób np. zwiedzających Świecie będzie jeździł na Marianki? Marianki to sypialnia Świecia, i sklepy dla leniwców co im ciężko wyjść do miasta na spacer.To zawsze będą sklepy na osiadlu

p
piotr2

Zwróć może uwagę, że teraz centrum miasta to Marianki rozwijające się w kierunku Sulnówka, więc tam powinny powstawać nowe obiekty kulturalne jak basen, OKSiR z biblioteką, hala sportowa i inne. Po co zmuszać ludzi do jeżdżenia z Marianek, jak mogą to mieć pod ręką?

Starą część miasta obawiałbym nazwać się naszą wizytówką. Jest tak spaprana, że nie ma czym się chwalić.     

w
wert

macie na Mariankach swoją bibliotekę, która świeci pustkami i nic w niej się nie dzieje, macie osiedlowy dom kultury, który tez świeci pustkami, więc nie gadaj bzdur, że nowa biblioteka coś by tam zmieniła. Ja jestem za biblioteką w centrum i ożywianiem we wszelki możliwy sposób starej części miasta, bo to jest nasza wizytówka.

p
piotr2

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem... Sugerujesz, że tam gdzie nie ma ludzi, nowy ośrodek kultury, obok istniejącego do dawna, ich przyciągnie? Przecież to tylko "zakonserwuje" istniejący stan rzeczy. Natomiast na Mariankach jest szansa na rozwój. Prościej tego wyłożyć nie potrafię.

     

c
cogito_ergo
W dniu 07.04.2014 o 13:44, piotr2 napisał:

Ależ wierzę, że mają fajne zajęcie :) Pytanko tylko, ilu ich jest? I po co OKSiR dublować?Mam przeczucie graniczące z pewnością, że na Mariankach można by więcej zrobić dla kultury i więcej dzieciaków/młodzieży przyciągnąć.Ech... ludzi nam brakuje. Takich kompetentnych, z otwartą głową i może... z odrobiną charyzmy... PS. A co to są wątpliwej jakości przemyślenia?

Wątpliwej jakości przemyślenia to np.: "przeczucia graniczące z pewnością" zamiast dowodów empirycznych. Zebrałeś dane dotyczące korzystania z biblioteki?

p
piotr2
W dniu 06.04.2014 o 20:20, czarno_na_białym napisał:

Wiesz co? Ci co chodzą do biblioteki mają fajne zajęcie, nie nudzą się i nie zaśmiecają forum swoimi - wątpliwej jakości - "przemyśleniami". Może byś też spróbował się tam przejść? ;)

 

Ależ wierzę, że mają fajne zajęcie :) Pytanko tylko, ilu ich jest? I po co OKSiR dublować?

Mam przeczucie graniczące z pewnością, że na Mariankach można by więcej zrobić dla kultury i więcej dzieciaków/młodzieży przyciągnąć.

Ech... ludzi nam brakuje. Takich kompetentnych, z otwartą głową i może... z odrobiną charyzmy...

 

PS. A co to są wątpliwej jakości przemyślenia?

c
czarno_na_białym
W dniu 04.04.2014 o 08:02, piotr2 napisał:

Kiedyś łupali kamień, jeździli konno, kładli eternit itd... a teraz jeżdżą samochodami i parkingi potrzebne. Świat się zmienia.Młodzież ze starówki ma OKSiR, a młodzież z Marianek betonowe bruki, więc tam nowy ośrodek kultury jest bardziej potrzebny. Przecież w planowanym obiekcie, zwanym biblioteką, ma być mini kino i parę innych mini... Wyrzucona z projektu mini muszla też by się przydała.A tak swoją drogą. Ilu z was chodzi do biblioteki?   

Wiesz co? Ci co chodzą do biblioteki mają fajne zajęcie, nie nudzą się i nie zaśmiecają forum swoimi - wątpliwej jakości - "przemyśleniami". Może byś też spróbował się tam przejść? ;)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska