https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwłoki polał benzyną i podpalił. Potem wyjechał nad morze

Maciej Czerniak
Dzisiaj (8 kwietnia) odbyła się rozprawa dotycząca zabójstwa Arletty K.
Dzisiaj (8 kwietnia) odbyła się rozprawa dotycząca zabójstwa Arletty K. Adam Muszyński
Kazimierz L. udawał przed swoją partnerką, że pojechał do pracy. A w tym czasie zabił Arlettę K.

W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces 39-latka oskarżonego o zabójstwo z zimną krwią. Jego ofiarą padła licząca 46 lat Arletta K. Kazimierz L. przyznał się przed sądem, że zamordował kobietę.

Twierdzi jednak, że z dnia, kiedy zginęła Arletta pamięta jedynie swój powrót do domu. Rzekomo ocknął się wtedy z amoku i ku swojemu przerażeniu zobaczył własne zakrwawione ręce i koszulę. Śledczy nie dają wiary tym wyjaśnieniom. W akcie oskarżenia L. postawiono zarzut zabójstwa na tle rabunkowym.

Ciało zamordowanej kobiety znaleziono 16 sierpnia (dwa dni po zabójstwie) na skraju lasu w miejscowości Aleksandrowo niedaleko Strzelców Górnych w gminie Dobrcz. Zwłoki prawie doszczętnie spłonęły, bo sprawca po zasztyletowaniu ofiary oblał ją benzyną i podpalił. Ukradł kilka kosztownych pierścionków. I uciekł z miejsca zabójstwa.

Zobacz także: Spalone zwłoki w Strzelcach Górnych. Kobieta zabita nożem, oblana benzyną i podpalona!

Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, pojechał ze swoją konkubiną na kilka dni nad morze. - Czekaliśmy na ten wyjazd od maja. Chcieliśmy w końcu odpocząć - mówi Joanna, była partnerka Kazimierza. Kobieta twierdzi, że nie miała pojęcia, iż wcześniej tego samego dnia, kiedy wraz z L. i parą znajomych wyruszyli na Wybrzeże, jej partner dopuścił się morderstwa.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej lub w e-wydaniu. Możesz kupić też pojedyncze wydanie bez rejestracji, płacąc sms-em - KLIKNIJ

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
ktoś

Ludzie w się sprzeczacie że to bydgoszczanie a tu chodzi o śmierć kobiet i to w brutalny sposób

g
gosc

Taaak, to sie wypowiedziala inteligencja Torunska :/

G
Gość

Strzelec*, nie Strzelców

A
Aldona karwowska

masz racje , bydgoszczanie to totalne buraki , nie to co my , z Torunia , gdzie mamy papcie Rydzyka , to swiatły i bogobojny człowiek , panie swiec nad jego dusza jak najpóźniej !!!

G
Gość

Bydgoszczu to taki Włocławek na sterydach. Niby większa ale i tak mentalnie buractwo.

 

 

e
e am

W tej bydgo-szczy to się dopiero dzieją straszne rzeczy,nie to co w Toruniu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska