
Ciekawość budziło prawie wszystko...
(fot. Maria Eichler)
Wystarczy w muzeum zobaczyć wystawę rzymskich zakątków w obiektywie Piotra Zagórskiego, a kto już je widział, może odwiedzić podziemia kościoła gimnazjalnego, gdzie na tę okoliczność zgromadzono medale, pocztówki, zdjęcia ze zbiorów Bogdana Kuffla, Piotra Puczyńskiego i Jerzego Wawrzyniaka. Uwagę zwiedzających na wernisażu przykuła niezwykła moneta o wadze 3 kg, wysadzana diamentami, z konturami Polski i podobizną papieża. A ciekawe było to, że większość eksponatów nie została zabezpieczona pancerną szybą... - Liczymy na Państwa uczciwość - mówił Bogdan Kuffel.
Prace z cyklu "Mój Papież" pokazuje tu Magdalena Wójtowicz, studentka Politechniki Koszalińskiej, która malarstwem i rysunkiem upamiętniła postać Jana Pawła II.
Wystawa będzie czynna do niedzieli. Godziny otwarcia: poniedziałek - piątek godz. 12 -14, sobota godz. 13 - 17, niedziela - godz. 10 - 17.
A na górze hasają "Anioły" autorstwa Stanisławy Sierant. Każdy inny, wszystkie wpadają w oko. - Zaczęło się od dwóch prac dla hospicjum, a potem ten temat mnie jakoś porwał - mówiła na wernisażu artystka, która maluje swoje anioły w różnych technikach, a przyozdabia je także zasuszonymi kwiatami czy trawami. W ramach ekspozycji można podziwiać także pejzaże, portrety dzieci i architekturę. Wystawa będzie czynna do 15 maja.
Stanisława Sierant to malarka z Człuchowa. Uprawia twórczość malarską w technice olejnej, pasteli, akwareli, a ostatnio w akrylu. "Anioły" to najmłodszy cykl malarki. Od początku tego roku namalowała przeszło 35 prac, ale nie wszystkie znajdują się na wystawie. Nadal nad nimi pracuje.
Godziny otwarcia: poniedziałek - piątek godz. 12 - 14, sobota godz. 13 - 17, niedziela godz. 10 -17.
Czytaj e-wydanie »