W Bydgoszczy teraz kupisz bilet także u kierowcy

Pomysł uważam za chybiony. Jeżeli ktoś jeździ autobusami i tramwajami, to logiczne jest, że powinien zawczasu zaopatrzyć się w bilety. Zachęcanie do kupowania w pojeździe jest niezgodne z regulaminem przewozu, bo po wejściu do pojazdu powinno się BEZZWŁOCZNIE kasować bilet, a jest to niemożliwe, gdy pozwala się na wejście bez biletu i wstrzymywanie pojazdu w celu kupna. Ja kiedyś miałem około 10 biletów w domu po to, żeby choćby poratować gości, którzy zasiedzieli się, a zapomnieli kupić bilety powrotne. Znając życie uważam, że cwaniacy w ogóle nie będą kupować biletów w kiosku lub sklepie, bo wygodniej będzie zatrzymać na parę minut autobus, żeby kupić u kierowcy. Cały system przesiadek padnie, bo nigdy nie będzie wiadomo, kiedy jakiś półgłówek zechce kupować bilet, a takich może być po paru na każdym przystanku. Już teraz, jadąc na giełdę w niedzielę, doświadczam tego. Na trasie od Błonia do Ujejskiego autobus 69 zatrzymywany jest nieraz parę razy przez pasażerów, kupujących bilet. Kierowcy samochodów, stojący za autobusem na przystanku, nie mogąc ominąć go denerwują się i trąbią, popędzając go do ruszenia, a tymczasem kierowca sprzedaje bilet. Skutkiem jest, że zamiast po 2 minutach czekania przesiąść się przy Ujejskiego na 68, czekam 15 minut na autobus 53. A cwaniacy, wsiadający bez biletów, zadowoleni pojechali. Był nawet taki, który żądał od kierowcy 10 biletów, bo nie chciało mu się chodzić do kiosku.

A kierowca i tak powie, że nie ma biletów w sprzedaży ;)

Automaty zamontować w każdym pojeździe i problem rozwiązany. Na zachodzie tak jest to i u nas może być. Jak się ustawi kolejka po bilety do kierowcy to ile będzie miał opóźnienia? Bo znając głupotę narodu to będą kupować w autobusie czy tramwaju bo po co podejść 10 metrów do kiosku, nie?

Ja moge sprzedawac bilety 24h na dobe tylko prosze nie wypominac ze w szczynie opoznienie 20 min a ja bede mial kolejke zapominalskich i wygodnych po bilety. Niestety nasze społeczeństwo podchodzi tak do sprawy ze jak kierowca musi sprzedawac to po co oni maja kupowac predzej w kiosku. Nie wazne ze inni chca dojechac na czas.