O aspiracjach naszych urzędników pisaliśmy w ubiegłym roku. Pierwsze w historii Bydgoszczy hybrydy, a w tym przypadku autobusy zasilane prądem i gazem CNG, miały być ozdobą komunikacji miejskiej.
Drogą do tego celu miał być organizowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej konkurs "Gazela". Zachętę stanowił natomiast budżet 80 mln złotych pochodzących ze sprzedaży nadwyżek praw do emisji dwutlenku węgla. Dzięki temu organizator nie wymagał żadnego wkładu własnego.Jesteśmy w połowie
Niestety, już wiadomo, że bydgoski projekt przepadł. W ogłoszonym rankingu znalazł się dopiero w połowie listy rezerwowej.- A to oznacza, że praktycznie jest już bez szans - przyznaje Aleksandra Kopcińska z departamentu ochrony klimatu w NFOŚiGW. I zaraz tłumaczy dlaczego. - Już dwa pierwsze projekty niemal w całości wyczerpują budżet konkursu- z Częstochowy na 69 milionów i z gdyńskiego magistratu na kolejne 15. Jest jeszcze szansa na sfinansowanie jednego, może nawet dwóch kolejnych, ale listę rezerwową otwiera Warszawa z wnioskiem na całe 80 mln - wyjaśnia urzędniczka.
Zobacz także: W Bydgoszczy teraz kupisz bilet także u kierowcy
Jeszcze w ubiegłym roku ratusz chętnie donosił o szczegółach swojego pomysłu. Teraz sprawy już nie komentuje. Odsyła nas za to do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, który oficjalnie składał ten wniosek w imieniu magistratu. Tymczasem drogowcy odsyłają nas z powrotem do ratusza... "bo w końcu tam powstał".
Dodajmy, że UM chciał kupić autobusy, a dopiero potem przekazać je konkretnemu przewoźnikowi - Miejskim Zakładom Komunikacyjnym - na podstawie umowy powierzenia, albo każdemu innemu w ramach przetargu.
Jest szansa, ale na razie jeszcze niewielka
- Szkoda, bo na pewno byśmy o nie powalczyli - kwituje sprawę Paweł Czyrny, prezes MZK Bydgoszcz.Przyznaje też, że w tej sytuacji spółka rozważa kupić takie ekologiczne pojazdy we własnym zakresie. Od razu jednak zaznacza, że szanse na to są na razie raczej niewielkie.
Zobacz: Rozkład jazdy MZK Bydgoszcz
- Problem to oczywiście pieniądze, hybrydowe autobusy są nawet dwa razy droższe niż te z tradycyjnym napędem - wyjaśnia. - W grę mogą więc wchodzić tylko unijne dotacje, a jak do tej pory nie ogłoszono jeszcze żadnych nowych konkursów. Urząd Marszałkowski zapowiedział co prawda jeden na czerwiec, tylko do tej pory nie określił żadnych szczegółów.
Czytaj e-wydanie »