https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Eurowybory 2014. Im więcej głosów, tym większa szansa na kolejny mandat

Jolanta Zielazna
W wyborach do PE ordynacja nie przypisuje do okręgów liczby mandatów.
W wyborach do PE ordynacja nie przypisuje do okręgów liczby mandatów. infografika Monika Wieczorkowska
Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego jest taka, że nie przypisuje okręgom konkretnej liczby mandatów. Ich liczba zależy od frekwencji.

Ważne - przekroczyć próg

Im więcej mandatów chcemy mieć, tym więcej nas musi w najbliższą niedzielę pójść na wybory.

Podział mandatów jest skomplikowany, odbywa się w kilku etapach. Na infografice pokazujemy mechanizm podziału. Żeby sprawę uprościć przyjęliśmy, że do podziału jest 20 mandatów.

W rzeczywistości do Parlamentu Europejskiego w Polsce wybieramy 51 posłów w 13 okręgach wyborczych. Województwo kujawsko-pomorskie to okręg nr 2. Powiat chojnicki (woj. pomorskie) należy do okręgu nr 26.

Czytaj: Prezydenci Bydgoszczy i Torunia założyli się o frekwencję w eurowyborach

W podziale mandatów biorą udział tylko te komitety wyborcze, które w skali kraju otrzymały co najmniej 5 proc. ważnych głosów. W naszym przykładzie przyjęliśmy, że są to 3 komitety: A, B, i C. To Państwowa Komisja Wyborcza, po uzyskaniu protokołów z wszystkich komisji stwierdza, które komitety ten próg przekroczyły.

Dopiero wówczas następuje etap I, czyli ustalenie, ile mandatów przypada poszczególnym komitetom w skali kraju. Ordynacja stanowi, że oblicza się to metodą d'Hondta.

Liczbę głosów oddanych na poszczególne komitety dzieli kolejno przez 1,2,3,4 itd. Wyniki szereguje od największego tak długo, aż uzyska tyle największych wyników, ile jest mandatów do obsadzenia.

W naszym przykładzie komitet A w całym kraju zyskał 10 mandatów, komitet B -4 i komitet C - 6 mandatów.

W okręgu potrzebny każdy głos

Na II etapie liczbę mandatów, która w kraju przypadła komitetowi, trzeba podzielić między poszczególne okręgi wyborcze.

I to właśnie jest etap, na którym ważna jest frekwencja wyborcza w okręgu. Bo liczbę mandatów w kraju MNOŻY się przez liczbę ważnych głosów w okręgu.

Ważne jest, by otrzymany wynik był jak największy, bo w następnej kolejności dzieli się go przez liczbę głosów zebranych przez ten komitet w kraju.

Wynik pokazuje liczbę mandatów przypadających komitetowi w danym okręgu. Wskazuje to liczba całkowita (tych po przecinku nie bierze się pod uwagę).
Na infografice pokazaliśmy to na przykładzie komitetu A.

Ostatni krok (etap III) to przydzielenie mandatu konkretnym kandydatom na liście - tu decyduje liczba otrzymanych głosów.

PKW zapowiada, że wyniki powinny być znane najpóźniej we wtorek przed południem. A to dlatego, że jeśli w ciągu 24 godzin do komisji okręgowej nie dotrą wyniki głosowania z obwodów za granicą i na statkach morskich, głosowanie tam uważa się za niebyłe. Nie ma czekania w nieskończoność.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Chicon

To ile jest tych mandatów, 20 czy 30?

Zamiast dzielić przez 1,2,3,4,...  i tak prawie w nieskończoność. Rozumiem, że nikt tego nie liczy na "piechotę". Jest do tego odpowiedni program, za który należało komuś zapłacić. A takie poniższe liczenie jest z pewnością zbyt prostackie.

Suma głosów oddanych na: partię A (1 800 000) + B(800 000) + C(1 000 000) = 3 600 000(100%).

Liczba mandatów:

dla partii A - 1 800 000/3 600 000 = 50%, t.j 10 mandatów;

dla partii B - 800 000/3 600 000 = 22,22%, t.j. 4 mandaty, (po zaokrągleniu),

dla partii C - 1 000 000/3 600 000 = 27,78%, t.j. 6 mandatów, (po zaokrągleniu).

P
Piotr

Szanowna Redakcjo

Dobrze, że zamieścili Państwo artykuł przystępnie tłumaczący zasady przyznawania mandatów, pozwolę sobie jednak dodać dwie uwagi:

1. "Jeśli wynik głosowania będzie mniejszy niż 1 - okręg nie ma żadnego posła!" - to nieprecyzyjne sformułowanie. Oczywiście w pierwszej kolejności przyznaje się mandaty okręgom, dla których obliczony współczynnik wynosi co najmniej 1, ale szansę mają jeszcze okręgi z największą częścią ułamkową. W przypadku list, które w skali kraju zdobędą po kilka mandatów może się zdarzyć, że dla żadnego województwa wynik obliczeń nie przekroczy 1.

2. "Im więcej mandatów chcemy mieć, tym więcej nas musi w najbliższą niedzielę pójść na wybory."

Zależność między liczbą głosujących, a liczbą mandatów nie jest tak prosta. Ważne jest też, na kogo zagłosujemy. W kujawsko-pomorskim nie ma sensu wybieranie ugrupowań balansujących na granicy progu wyborczego, które zdobyć mogą najwyżej 2-4 mandaty w największych okręgach (chyba, że ktoś chce koniecznie poprzeć kandydatów np. z Krakowa, Katowic, Wrocławia). W praktyce, jeśli mamy mieć europosłów reprezentujących region, pozostaje nam głosowanie na PiS lub SLD (PO też może zdobyć mandat, ale to partia spadochroniarzy). Wybierając PSL, Twój Ruch, Nową Prawicę możemy przesądzić o utracie mandatu na rzecz innego regionu. Gdyby w poprzednich wyborach 3150 osób więcej zagłosowalo w naszym województwie na PSL, to zamiast Janusza Zemke mandat otrzymałby kandydat PSL z lubelskiego.

k
konrad47

Tylko Prawo i Sprawiedliwość może godnie reprezentować nasz kraj.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska