Rating opracowała agencja Fitch, specjalizująca się w ocenie ekonomicznej wydolności firm i instytucji. Toruń uzyskał ocenę BBB - czwarty raz z rzędu. Wcześniej, przed 2013 r., finanse miasta były oceniane gorzej. - Jeśli miasto chce mieć dostęp do "tańszych" pieniędzy, powinno powalczyć o poprawę ratingu - mówi Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha.
Rating określa potencjał finansowy instytucji państwowych i firm. Do oceny brane są pod uwagę m.in. poziom zadłużenia miasta. Ocena Torunia określana jest mianem "niższej od średniej". Gdyby miasto zanotowało spadek o dwie pozycje, sytuację agencja uznałaby za "nie wartą inwestycji" i "spekulatywną". Fitch podobnie do Torunia ocenia finanse Bydgoszczy (marzec 2014 r.). Lepsze noty od nas zyskują m.in. Poznań czy Szczecin, gorsze: Białystok i Kielce.
Czytaj także: Piotr Wielgus: Zadłużanie się to spełnianie marzeń torunian?
Czytaj e-wydanie »