Pierwsze wielodzietne rodziny otrzymały Grudziądzkie Karty Dużej Rodziny

W dniu 03.06.2014 o 11:43, syla napisał:

Czemu myśli się o rodzinach wielodzietnych a o jedynakach nie? bo mają rodziców którzy uczciwie pracują i podatki odprowadzają na tych wielodzietnych i bezrobotnych?????

A pomyśleć trochę to tak trudno? A jaka rodzina, jak właśnie nie wielodzietna, zapewni dodatni przyrost naturalny? I to o to tu przecież chodzi. Z drugiej strony nie przesadzajcie, ten skromny upust rzędu kilku procent na to czy tamto, to znowu żaden wielki zysk dla tej rodziny, a tylko zaledwie mała i bardzo skromna pomoc zarówno ze strony miasta jak i prywatnych przedsiębiorców, którzy przystępują do tego programu. To też przecież żadna strata dla rodzin mniej dzietnych, bo niby w jaki sposób? Uważam, że to bardzo przyjemny gest i skromy ukłon w stronę rodzin wielodzietnych. Piękna sprawa :) Brawo Grudziądz!

W dniu 09.06.2014 o 20:38, Gość napisał:

Co sądzicie aby powstała karta małej rodziny? Czy rodzinie 2+1 czy 2+2 przy tak niskich zarobkach nic się nie należy.Z tego co czytam  w prasie i w rozporządzeniu RM  - w KDR bez względu na sytuację materialna mogą korzystać z przywilejów.A my to co ?A co sądzicie o Karcie Samotnego Człowieka? Rodziny moga liczyć na siebie wzajemnie i na wsparcie zewnętrzne. A co z samotnymi ludzmi którzy ledwo wiążą koniec z końcem?A tak poważnie: ciekawe kto poniesie ciężar tych wszystkich dotacji naszego państwa? To grupka pracujących za najniższą płacę czy wszyscy w podatkach?

Wszelkie karty rodzin wielodzietnych są typowym mydleniem oczu. Taka instytucja jest nastawiona na jak najmniejszą liczbę użytkowników (czyli kosztów), a jednocześnie przeznaczenie środków na pożyteczny cel,w myśl zasady wilk syty o owca cała. Jaki odsetek tych rodzin skorzysta z ulg? Czy koszt wydania kart nie przewyższy wykorzystanych zniżek? Ciekawe czy UM za rok uraczy nas jakimś statystykami z wykonania tego pomysłu? Proponuje żeby Ratusz załatwił dla każdego Grudziądzanina zniżkę 10% do salonu Ferrari, po co się rozdrabniać na bilety do muzeum, jak można każdemu "teoretycznie" dać 50 tyś złotych, a potem jeszcze powiedzieć, jacy to mieszkańcy niewdzięczni bo nie korzystają.

W dniu 09.06.2014 o 23:55, tygrysica napisał:

    Więcej dzieci to więcej ciąż, porodów, wysiłku włożonego w wychowywanie dzieci.Sądzicie, że  to sielanka, bo MOPS pomaga???     Mam czwórkę dzieci, mąż sam pracuje i nie życzę sobie, aby nazywano mnie nierobem, co tylko dzieci umie robić.     Skoro uważacie, że posiadanie dużej liczby dzieci jest dobrym sposobem na wymiganie się od pracy, to czemu sami sobie tego nie zapewnicie?    Śmieszne te wasze wpisy, dlaczego najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy o wielodzietności nie mają zielonego pojęcia.  Jeżeli w waszym otoczeniu funkcjonują tylko dysfunkcyjne duże rodziny , to żal mi was.Sama mam męża jedynaka i nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaka krzywdę robicie swemu dziecku skazując go na życie w pojedynkę.  W dzisiejszych czasach świadome posiadanie dużej liczby dzieci wymaga odwagi, wiary i siły, aby nie tylko mądrze wychować dzieci, ale i walczyć ze stereotypem rodziców, którzy nie wiedzą, co to antykoncepcja.  Czym byłoby życie, gdyby można go było z góry zaplanować?

Oj Ty tygrysica, przedstawiła Pani to co jest kwintesencją wielu rodzin wielodzietnych. Dziękuję

    Więcej dzieci to więcej ciąż, porodów, wysiłku włożonego w wychowywanie dzieci.

Sądzicie, że  to sielanka, bo MOPS pomaga???

  Mam czwórkę dzieci, mąż sam pracuje i nie życzę sobie, aby nazywano mnie nierobem, co tylko dzieci umie robić.

   Skoro uważacie, że posiadanie dużej liczby dzieci jest dobrym sposobem na wymiganie się od pracy, to czemu sami sobie tego nie zapewnicie?

    Śmieszne te wasze wpisy, dlaczego najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy o wielodzietności nie mają zielonego pojęcia.

  Jeżeli w waszym otoczeniu funkcjonują tylko dysfunkcyjne duże rodziny , to żal mi was.Sama mam męża jedynaka i nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaka krzywdę robicie swemu dziecku skazując go na życie w pojedynkę.

  W dzisiejszych czasach świadome posiadanie dużej liczby dzieci wymaga odwagi, wiary i siły, aby nie tylko mądrze wychować dzieci, ale i walczyć ze stereotypem rodziców, którzy nie wiedzą, co to antykoncepcja.

  Czym byłoby życie, gdyby można go było z góry zaplanować?

Co sądzicie aby powstała karta małej rodziny? 

Czy rodzinie 2+1 czy 2+2 przy tak niskich zarobkach nic się nie należy.

Z tego co czytam  w prasie i w rozporządzeniu RM  - w KDR bez względu na sytuację materialna mogą korzystać z przywilejów.

A my to co ?

A co sądzicie o Karcie Samotnego Człowieka? Rodziny moga liczyć na siebie wzajemnie i na wsparcie zewnętrzne. A co z samotnymi ludzmi którzy ledwo wiążą koniec z końcem?

A tak poważnie: ciekawe kto poniesie ciężar tych wszystkich dotacji naszego państwa? To grupka pracujących za najniższą płacę czy wszyscy w podatkach?

Zawsze lepsze polskie rodziny wielodzietne niż import siły roboczej ze Wschodu. :)

W dniu 07.06.2014 o 16:34, Church napisał:

Roszczeniowy stosunek do życia.

A taki mają rodziny wielodzietne ? :)

W dniu 06.06.2014 o 14:26, Gość napisał:

A co ma cygan do polskich rodzin wielodzietnych ???

W dniu 06.06.2014 o 18:47, Gość napisał:

Tyle że roboty w Grudziądzu nie ma, pomimo obietnic wyborczych pana prezydenta Malinowskiego. :(

Tak to jest z tym Malinowskim. Obiecanki, obiecanki i głupiemu radość.

W dniu 03.06.2014 o 22:07, ŻANNA napisał:

Mając jedynaka i otrzymując najniższe krajowe, w dzisiejszych czasach jest się bogaczem.Mi przyjdzie oddać zasiłek rodzinny ,który otrzymałam od MOPRu na dziecko ,ponieważ sytuacja w rodzinie naszej polepszyła się hahaaaaaaa ,mężowi zmieniono 1/2 etatu na cały z najniższym wynagrodzeniem.Przecież my żyjemy w chorym kraju !!!!! Patologia pożyje ,bo robić nie muszą ,oni odcisków ,skrzywień kręgosłupa nie maja,a dlaczego? ...bo nic nie robią ,kase MOPR im daje za freee ,na środki czystości dostaną ,na opał dostaną ,na energię dostaną ,do czynszu dostaną ,paczki dla dzieciaków dostaną.Bo oni biedni ,bo im trzeba dać ,niech się k..wa za robote wezmą !!!

Tyle że roboty w Grudziądzu nie ma, pomimo obietnic wyborczych pana prezydenta Malinowskiego. :(

W dniu 03.06.2014 o 22:30, church napisał:

Przypomniał mi się dowcip , mały cygan pyta tatę- "tato co to jest demokracja?"-"demokracja jest wtedy , gdy inni ludzie pracują , a my dostajemy zasiłki "-"tato , a co jeśli nie dostaniemy zasiłku?-" wtedy synku , to jest dyskryminacja!"

A co ma cygan do polskich rodzin wielodzietnych ???

Z jedynaka ni pies ni sabaka....

Mając jedynaka i otrzymując najniższe krajowe, w dzisiejszych czasach jest się bogaczem.Mi przyjdzie oddać zasiłek rodzinny ,który otrzymałam od MOPRu na dziecko ,ponieważ sytuacja w rodzinie naszej polepszyła się hahaaaaaaa ,mężowi zmieniono 1/2 etatu na cały z najniższym wynagrodzeniem.Przecież my żyjemy w chorym kraju !!!!! Patologia pożyje ,bo robić nie muszą ,oni odcisków ,skrzywień kręgosłupa nie maja,a dlaczego? ...bo nic nie robią ,kase MOPR im daje za freee ,na środki czystości dostaną ,na opał dostaną ,na energię dostaną ,do czynszu dostaną ,paczki dla dzieciaków dostaną.Bo oni biedni ,bo im trzeba dać ,niech się k..wa za robote wezmą !!!

O matko,co za bzdury .