https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czym policja ma gonić piratów drogowych? Jedna trzecia radiowozów to stare auta

Maciej Czerniak
Najstarsze auta z floty kujawsko-pomorskiej policji to radiowozy, które liczą nawet 11 lat i więcej.
Najstarsze auta z floty kujawsko-pomorskiej policji to radiowozy, które liczą nawet 11 lat i więcej. archiwum
W naszym regionie jeżdżą 123 radiowozy liczące 11 lat i więcej. Średni wiek policyjnych aut to jednak około 6 lat. NIK mówi, że mogło być gorzej.

Flota Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy to przekrój kilkudziesięciu marek samochodów. Najwięcej jest mercedesów, volkswagenów, aut marki Kia, ale równie często na ulicach można spotkać skody, fiaty i fordy.

Najwięcej jest 6-latków
- Średni wiek naszych samochodów to około 6 lat - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP.

Rozbieżności są jednak, i to spore. Policjanci jeżdżą 360 autami z roczników 2009 - 2013. Z tej grupy w samym 2013 roku policja kupiła 19 aut. To w większości te, do których zakupu dołożyły się samorządy poszczególnych miast i gmin.

Czytaj: Ostra jazda po naszej "drogówce". NIK wytyka nieprawidłowości

Najwięcej jednak, bo 513 jest samochodów z lat 2004 - 2008.
- W latach 2008 i 2009 miały miejsce duże zakupy centralne policji. Wtedy dostaliśmy między innymi mercedesy sprintery - wylicza Daszkie-wicz.
Najstarsze auta z floty kujawsko-pomorskiej policji to radiowozy, które liczą nawet 11 lat i więcej. Takich samochodów jest 123. Wśród nich nawet pojedyncze egzemplarze pamiętające lata 90.

Szeroki jest też przekrój aut nieoznakowanych. Oprócz czterech alfa romeo wyposażonych w wideorejestratory i służących policjantom drogówki w Bydgoszczy i innych miastach, zdarzają się nawet... seicento.
- Mamy na wyposażeniu auta przewodników psów tropiących - wyjaśnia Daszkiewicz. - To samochód dwumiejscowy, bo z tyłu jest tylko przestrzeń dla psa.
Ale nieoznakowanych jest też (w samej komendzie miejskiej w Bydgoszczy) 61 aut osobowych i pięć furgonów.

Auta na szrot?
Na tle całego kraju radiowozy policyjne w naszym regionie chyba jednak nie prezentują się tak źle. Zważywszy na wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli, która wzięła na widelec auta w kilkunastu komendach w Polsce.

Wnioski są druzgocące. Z danych NIK-u wynika mianowicie, że ponad jedna trzecia radiowozów to auta tak stare, że właściwie nie nadają się do użytku.
- 7354 pojazdy (we wszystkich kontrolowanych jednostkach w kraju, red.), czyli 37 procent z liczby ponad 20 tysięcy spełnia wymagania do wycofania z eksploatacji - informują kontrolerzy NIK-u.

W analizie izby zaznaczono również, że - o ile Komenda Główna Policji - nie kupi nowych radiowozów, to za kilka lat mundurowi będą mieli do dyspozycji ledwie połowę aut, które nadają się do użytku.

W opinii Komendanta Głównego Policji, przydzielane Policji środki na wymianę zużytego sprzętu były niewystarczające - czytamy w raporcie NIK-u: W 2012 roku KGP potrzebowała na ten cel ok. 581 mln zł, a przyznano 20 mln (3,4 proc.). Policja otrzymała 6 mln, a w ramach własnego budżetu wygospodarowano 10,2 mln.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mario
Dziennikarze jak zwykle robią sensację . Nawet w Niemczech policja jezdzi vw transporterami t2 czy mercedesami t1. Zadnego państwa na świecie nie stać na wymianę floty co 3 - 4 lata. To samo dotyczy, wojska część się wymienia część się modernizuje zużyte się wymienia.
p
paparazzi9

popieram poprzednie wypowiedzi....policmastry albo bredza albo coś brali albo ...ale chyba na pewno nie powinni służyć w Policji.....tym cwaniakom w tych granatowych mundurkach po prostu się nie chce robić....gnoja ktory zalazł mi za skórę dogonię choćby na rowerze ....!!!

P
Prezes

Co za pierdolenie, logiczne, że nikt nie będzie ścigać BMW M3 Seicento... dwa policja doskonale sobie radzi jak chce kogoś zatrzymać to zatrzyma, żeby zatrzymać pirata drogowego nie potrzebne jest Porsche 911 bo przy dobrym pomyślunku da się to zrobić tą Kia sześcioletnią, wystarczy postawić blokadę przyblokować go na tyle, że nie będzie miał gdzie jechać jak tylko w nią i finał, to nie USA, ani też nie gry komputerowe......Tak ogólnie widać, że warszawski celebryta z M3 jest kolejną "marionetką" do ściągnięcia z nas kasy... po co go łapać? lepiej postawić więcej fotoradarów, kupić nowe superszybkie radiowozy którymi pewnie nie będą potrafić jeździć... zróbmy wszystko aby w Polsce żyło się lepiej!

L
Leonard Borowski

Gonitwa za piratem, to efektowny obrazek z amerykańskiego filmu albo jakiejś gry komputerowej. Zwłaszcza w terenie zabudowanym, taka zabawa może być bardzo groźna w skutkach. Dobrze wiedzą, że są skuteczniejsze sposoby na zatrzymywanie "dziwnie" zachowujących się aut. No, ale wolą utrzymywać po pięciu rzeczników w jednej KW, zamiast zainwestować w dość prosty sprzęt.

P
P-4

nie jeździć tymi z videorejestratorami, oszczędzać przebieg, dłużej posłużą ! 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska