https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital we Włocławku wychodzi na prostą

(erka)
Dojazd do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku
Dojazd do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku Wojciech Alabrudziński
To będzie powolny, trudny proces. Ale coś drgnęło w sprawie funkcjonowania Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.

- To ważne na początek - mówi wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego . Proces będzie jednak trwał i powinno być coraz lepiej, choć na pewno nie będzie to łatwe. - Wciąż mamy zbyt mało młodych lekarzy, którzy chcieliby związać się z Włocławkiem - twierdzi przewodnoiczący rady społecznej szpitala. Jego zdaniem trzeba zrobć wszystko, aby poprawić wizerunek szpitala. Leczy się tu rocznie 29 tys. osób. - To dowód na to, że miastu i regionowi ta placówka jest potrzebna - mówi wicemarszałek.

Przeczytaj także: Szpital we Włocławku broni się przed karą. Dyrektor: Liczę na to, że ktoś się w końcu opamięta

Potrzeba otwartość

Aby otwarcie informować o sytuacji placówki zostanie powołany rzecznik prasowy szpitala. - To ważne, aby media mogły wprost od rzecznika prasowego uzyskiwały informacje o interesujących je sprawach - mówi Sławomir Kopyść. - Dyrektor ma inne priorytety, choć - podkreślam - polityka informacyjna szpitala i otwartość na współpracę z mediami są także bardzo istotne. Wieść szeptaną, a taka w tej chwili góruje, powinna zastąpić rzetelna informacja.

Szpital ma płynność finansową, reguluje zobowiązania. Bilans obrotów jest nadal ujemny, ale 3 mln zł to kwota mniejsza, niż prognozowano. Szpital, przed połączeniem ze stacją pogotowia ratunkowego, miał 10 mln. strat. Sytuację poprawiło m.in. zmniejszenie zarobków załodze.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska