
Rowerzyści postanowili towarzyszyć swoim przyjaciołom podczas podróży do ślubu.

- Zwykle młoda para wybiera limuzynę, dorożkę lub samochód - mówił Sebastian Nowak z Bydgoskiej Masy Krytycznej. - Magda "Duśka" i Tomek "Tomaszur" postawili na rikszę.

Miłośnicy jednośladów wyruszyli punktualnie o godz. 17 ze Starego Rynku do Urzędu Stanu Cywilnego na Sielance.

Jak przyznaje pan młody znalezienie oryginalnego środka transportu było sporym wyzwaniem. - W Bydgoszczy szukaliśmy jej dosłownie wszędzie - opowiada. - W końcu pomogła Toruńska Masa Krytyczna. Użyczyła nam swojej rikszy. Inaczej pewnie musielibyśmy ją wypożyczyć właśnie z Torunia, ponieważ tam jeździ ich całkiem sporo w okolicy starówki - dodaje.