https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Politolog: w pierwszej turze w Toruniu wygra...

Lech Kamiński
Zbigniew Rasielewski, Joanna Scheuring-Wielgus i Michał Zaleski
Zbigniew Rasielewski, Joanna Scheuring-Wielgus i Michał Zaleski Lech Kamiński
Wiele wskazuje, że po raz pierwszy o fotel prezydenta Torunia będą ubiegać się kobiety. Na razie do wyścigu włączył się tylko PiS.

Kampania wyborcza na prezydenta Torunia będzie zupełnie inna od tych, które obserwowaliśmy w 2006 i 2010. Na wstępie PO i SLD złożyły deklaracje, że nie wystawią kandydatów. - Skoro byliśmy po raz pierwszy po 1989 r. w koalicji samorządowej i mieliśmy wpływ naszą małą grupą radnych na to, co się w mieście działo, to teraz trudno, abyśmy się od tego naszego współrządzenia odwracali plecami i wystawiali własnego kandydata - mówi Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu i lider toruńskiego SLD.

Czytaj także: Kandydaci nie garną się do prezydenckiego fotela

Wyborcy PO za Zaleskim

PO wzięła pod uwagę opinie ekspertów i torunian. - Wniosek z tych badań jest prosty: torunianie chcą licznego klubu PO w radzie - mówi Paweł Gulewski, radny PO, który będzie szefem sztabu tej partii.

Okazuje się, że wyborcy PO teraz są bardziej skłonni postawić krzyżyk przy nazwisku Zaleskiego niż w 2010 r., kiedy ta partia wystawiła kandydata.

Tradycyjnie już, jak w poprzednich wyborach, urzędujący już trzecią kadencję prezydent Michał Zaleski zwleka z ogłoszeniem startu. Do komisarza wyborczego wpłynęło już jednak zawiadomienie o utworzeniu komitetu pod nazwą "Michał Zaleski - Czas Gospodarzy" - Prezydent jeszcze nie zadeklarował udziału w wyborach - mówi Aleksandra Iżycka, jego rzeczniczka. - Jeśli się zdecyduje, to poinformuje o tym, w najbliższych tygodniach.
Kandydat PiS program trzyma w tajemnicy

Na razie jedynym kandydatem, który zadeklarował ubieganie się o fotel prezydencki w Toruniu, jest Zbigniew Rasielewski, wiceprezydent Torunia z ramienia PiS. Nie zdradza programu. Przedstawi go w najbliższych dniach. Rasielewski: - Mamy coś naprawdę fajnego w programie. Bez względu na to, jaki będzie wynik, bardzo bym chciał, aby przyszły prezydent dał sobie szansę zrealizowania czegoś takiego.

Dlaczego zdecydował się na kandydowanie? - Jako największa partia w tym momencie w kraju naszym obowiązkiem jest wystawienie najlepszego i merytorycznego kandydata - odpowiada Rasielewski.

Coraz częściej wśród kandydatów wymienia się Joannę Scheuring-Wielgus, założycielkę ruchu społecznego Czas mieszkańców, który już utworzył komitet wyborczy. Z wykształcenia jest socjolożką i menedżerką zarządzania kulturą. Szefuje toruńskiej Fundacji Win-Win, która wspiera artystów i działania kulturalne.

Scheuring-Wielgus: - Nie chcę ani potwierdzać, ani zaprzeczać. 11 września o godz. 11 przedstawimy kandydata podczas konferencji prasowej.

Gotlibowska: trzeba sprowadzić biznes

O starcie myśli Monika Gotlibowska, przedsiębiorczyni, która zaangażowała się w obronę siedziby Domu Harcerza. - Decyzja, z jakiego komitetu mogłabym startować, jeszcze nie jest podjęta - mówi Gotlibowska. - Kwestie mojej kandydatury są nadal rozstrzygane.

Co trzeba według niej zmienić w mieście? - Konieczna jest decentralizacja samorządu - mówi Gotlibowska. - Decyzje nie mogą zapadać jednoosobowo. Trzeba sprowadzić do Torunia biznes. Nie ma zbyt wielu korporacji i biznesu, który tworzy miejsca pracy. Biuro obsługi inwestora nie działa tak, jak sobie bym wyobrażała jako torunianka. Moim zdaniem toruńska oświata nie idzie z duchem czasu. Niż demograficzny należy wykorzystać jako atut i zmniejszyć liczebność uczniów w klasach. Inwestowanie w dzieci i młodzież to przecież inwestowanie w nasze miasto.

Politolog: w pierwszej turze wygra...

Największe szanse w tej batalii i tak ma Zaleski. - Na pewno wygra w pierwszej turze - mówi Wojciech Peszyński, politolog z UMK. - To nie media powiedziały, że już zwyciężył w wyborach. To powiedziała PO, nie wystawiając swojego kandydata. Zaleski uzyska lepszy wynik niż jego rekordowe 70 proc. w 2006 r. Ale to moja prognoza na tę chwilę. Kiedy poznam

Jakimi sprawami powinien się zająć kolejny prezydent Torunia?

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lenzowanie

Każdy, tylko NIE ten buc tow. gospodarz Zaleski a właściwie Zaleszczenko. U nas ma być  jak na Białorusi lub w Korei płn?

a
ada

Pani Monika Gotlibowska ma duże szanse ponieważ mówi o rozwoju przedsiębiorczości a co za tym idzie powrotu młodych z za granicy.

J
Jan III

Czwarta, kolejna i ostatnia kadencja będzie dramatyczna i kosztowna, zadłużenie rośnie, po MZ nawet Car Finansowy będzie musiał uznać wyższość komisarza...ludzie - mieszkańcy, potwornego długo, po roku 2019, miasto nie uniesie...a Michałek i Marianek będą brykali pod palmami...

T
Thunderpants

Ściema z tym PO - to Lenz ma stracha przed konfrontacją z Zaleskim, to jest zwykły układ - a tekst "wyborcy PO teraz są bardziej skłonni postawić krzyżyk przy nazwisku Zaleskiego niż w 2010" - skąd oni to wiedzą - wyborcy (wyborcy PO pewnie dzwonili i mówili jak będą głosować) dopiero postawią krzyżyk przy nazwisku podczas wyborów. PO obsrane ze strachu, żeby przyjeżdzał wódz z Warszawy i Lenza ustawiał - chłopcy i tyle, wstyd i kupa tchórzy, którzy nie chcą podjąć rękawicy. POChłopcy nie macie cojones - jesteście MientkieWacki. 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska