https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarka przedwcześnie orzekła śmierć pacjentki. Biegły rok wydaje opinię

Maciej Czerniak
Lekarka orzekła, że 84-letnia kobieta nie żyje.
Lekarka orzekła, że 84-letnia kobieta nie żyje. sxc.hu
Na przełomie września i października śledczy z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ będą mogli postawić zarzut anestezjolog Bożenie B.

Będzie to możliwe, o ile biegły medycyny sądowej wyda opinię stwierdzającą, że lekarka popełniła błąd w sztuce. Ekspertyza ta jest w przygotowaniu... od roku.

- Opinia z Zakładu Medycyny sądowej w Łodzi, na którą czekamy, dotyczy zdarzenia, do którego doszło podczas interwencji pogotowia w Żołędo-wie - wyjaśnia prokurator Dariusz Bebyn.

Czytaj: Lekarka, która przedwcześnie orzekła zgon i odmówiła pomocy, została zwolniona

Chodzi o wizytę pogotowia ratunkowego, które 20 maja 2013 roku zostało wezwane do 84-letniej samotnej kobiety. Wcześniej seniorkę, mieszkającą kątem na plebanii w Żołędowie znaleziono nieprzytomną. Lekarka Bożena B. orzekła, że kobieta nie żyje. W związku z tym, że wypisano kartę zgonu pacjentki, na miejsce ratownicy medyczni wezwali policję.
W obecności mundurowych, ku ich zdziwieniu kobieta zaczęła nagle odzyskiwać przytomność.

- Otworzyła jedno oko - relacjonuje policjant, który był na miejscu. - Lekarka, która to widziała, a chwilę wcześniej stwierdziła zgon tej kobiety, była w szoku - dodaje. Pacjentka trafiła do szpitala, a lekarka tłumaczyła, że nie mogła zbadać dokładniej 84-latki, bo zabronili jej tego policjanci.

Czytaj: Lekarka stwierdziła zgon bez badania pacjentki. Kobieta... ożyła!

Sprawa pewnie nie znalazłaby finału w postępowaniu prokuratury, gdyby nie fakt, że po kilku tygodniach pacjentka zmarła. Śledczy badają teraz, czy zgon mógł być następstwem błędów lub zaniechań lekarki.
Dlaczego postępowanie od niemal roku jest w punkcie wyjścia?

- To skomplikowana sprawa - wyjaśnia prok. Bebyn. - Niestety, w podobnych postępowaniach dotyczących kwestii medycznych musimy miesiącami czekać na ekspertyzę.

więcej, dzisiaj (6.09) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz kupić też e-wydanie

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dibis
W dniu 07.09.2014 o 10:06, Markwarta napisał:

Do dibis.....Dr. Miodek to ty jesteś chyba więc nie to forum i nie ten poziom,więc się nie mądruj,bo Ci żyłka pęknie i wtedy przyjedzie doktor B. obecnie pracująca w jednej z bydgoskich firm przewozowych.....

"Markwarta" popełnia byki i zamiast wstydliwie milczeć, woli zaatakować, majac nadzieję, że w wytworzonym wrzasku zaginie sedno sprawy, czyli BYK. A o moje żyłki to Ty się nie martw, jakoś wytrzymują nie takie dziwolągi.

Doktor B. też się nie martwi, bo "kruk krukowi oka nie wykole" i granie biegłego na zwłokę jest tego dowodem. Biegły pokombinuje, poczeka, aż sprawa przyschnie i napisze, że nie wie, o co chodzi.

M
Markwarta
W dniu 06.09.2014 o 23:36, dibis napisał:

 "obecnie pracuję" to może napisać o sobie pani doktor. Ty możesz pisać, że pracujE.   

Do dibis.....Dr. Miodek to ty jesteś chyba więc nie to forum i nie ten poziom,więc się nie mądruj,bo Ci żyłka pęknie i wtedy przyjedzie doktor B. obecnie pracująca w jednej z bydgoskich firm przewozowych.....

J
Jan2

Lekarz i meteorolog to dwa zawody w których nie ponosi sie odpowiedzialności za popelnione błedy.

M
Maciek, na desce

Gdyby mechanik o jej samochodzie orzekł, że nie podbije przeglądu, no, to to by była aferaaa, ale jakaś tam staruszka.. no litości... po prostu niefortunnie poczuła się lepiej. A teraz najbardziej seriozne państwowe instytucje latami będą roztrząsać o sotuchoziii. No, za coś im musimy płacić.

d
dibis

"obecnie pracuję" to może napisać o sobie pani doktor. Ty możesz pisać, że pracujE.


 

 

 

M
Markwarta

Pani doktor B.obecnie pracuję w jednej z bydgoskich firm transportowych więc.........ogólnie ma w,,,,,,e na całą sytuację.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska