
Wszyscy trzej porywacze już wcześniej łamali prawo: byli notowani za przestępstwa związane z narkotykami, a najstarszy z nich ma na koncie również rozboje i kradzieże
(fot. materiały Policji)
Takie zgłoszenie trafiło do policji w środę (3 września) wieczorem. Porwany 42-letni mężczyzna pochodził z gminy Obrowo, ale dyżurny zaalarmował wszystkie możliwe jednostki. Na poszukiwania ruszyli toruńscy kryminalni i funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.
Porwanego mężczyznę znaleźli ponad 30 kilometrów dalej - pod Rypinem, w gminie Rogowo. Prawdopodobnie przestępcy wywieźli mężczyznę, żeby wymusić na nim zmianę zeznań. 42-latek był już wcześniej zamieszany w inne przestępstwa.
- Funkcjonariusze przesłuchiwali wszystkich możliwych świadków tego zdarzenia i zebrali dowody w tej sprawie - mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa toruńskiej komendy policji. - Efektem było zatrzymanie następnego dnia trzech sprawców.
Czytaj także: Mieszkaniec Barcina w drodze znad morza porwał auto z 13-latką [wideo]
Zatrzymani to 22-letni mieszkaniec powiatu lipnowskiego, 23-latek z gminy Kikół i 20-latek z gminy Obrowo. Wszyscy już wcześniej łamali prawo: byli notowani za przestępstwa związane z narkotykami, a najstarszy z nich ma na koncie również rozboje i kradzieże. Stanęli przed prokuratorem i usłyszeli zarzuty. Sąd zgodził się, by najbliższe trzy miesiące spędzili w tymczasowym areszcie.
Może im grozić do pięciu lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »