https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oceniamy toruńskich radnych za efekty pracy

Nasza redakcyjna ocena dla Urszuli Polak z SLD to "piątka" (w skali od 1 do 6). W tej kadencji Andrzej Jasiński z CzG zszedł na drugi plan. Ocena: "jedynka". Radnej Danucie Zając z Czasu Gospodarzy wystawiamy mocną "czwórkę"
Nasza redakcyjna ocena dla Urszuli Polak z SLD to "piątka" (w skali od 1 do 6). W tej kadencji Andrzej Jasiński z CzG zszedł na drugi plan. Ocena: "jedynka". Radnej Danucie Zając z Czasu Gospodarzy wystawiamy mocną "czwórkę"
Od Danuty Zając i Urszuli Polak dostaliśmy kilkustronicowe sprawozdania z pracy w radzie. Andrzej Jasiński swoją działalność w latach 2010-2014 podsumował w czterech zdaniach.

Jak oceniacie Państwo zaangażowanie lokalnych polityków?

- Listę z nazwiskami i przypisanymi im prefiksami znajdziecie w serwisie na www.pomorska.pl/ocenwladze. Przykład: aby zagłosować na prezydenta Michała Zaleskiego, na numer 71321, wysyłamy SMS o treści: "gpr.2.TAK" lub "gpr.2.NIE". Koszt jednego SMS-a to 1,23 zł brutto. Za każdy SMS otrzymamy bezpłatny kod dostępu do e-wydania "Gazety Pomorskiej". Głosowanie trwa do 10 października. Swoje poparcie można też wyrazić za pomocą sondy internetowej.
98 proc. negatywnych głosów dla prezydenta
- Tylko 2 proc. głosów na "tak" uzyskał w naszym plebiscycie urzędujący od 2002 r. prezydent Torunia Michał Zaleski. Łącznie otrzymał do wczoraj 157 negatywnych głosów.
Radny Rzymyszkiewicz na prowadzeniu
- Wśród samorządowców z powiatu toruńskiego na razie bez konkurencji jest Michał Rzymyszkiewicz, toruński radny PO (422 głosy). Kolejne miejsca zajmują jego koledzy z klubu - Paweł Wiśniewski (217) i Łukasz Walkusz (151). Tuż za podium znalazł się szef rady powiatu Andrzej Siemianowski (132).

Andrzej Jasiński - jak w poprzedniej kadencji - pełni funkcję wiceszefa rady. Tym razem jednak zszedł na drugi plan. "Reprezentowałem Radę Miasta na dziesiątkach uroczystości" - przyznaje radny. Oprócz reprezentowania samorządu jego działalność prezentuje się mizernie. Wspierał inicjatywy mieszkańców dotyczące budowy ulic na Wrzosach: Przylaszczkowej, Śliwowej i Warzywnej. "W tej kadencji pracowałem w pięciu komisjach, a najbardziej satysfakcjonują mnie efekty pracy komisji zajmujących się budżetem partycypacyjnym i regulaminem konsultacji społecznych. Wypracowane w tych komisjach rozwiązania spotkały się z aprobatą mieszkańców Torunia, którzy bardzo chętnie korzystają z nowych możliwości" - wskazuje.

Czytaj także: Wybory samorządowe 2014. Michał Zaleski i jego drużyna gospodarzy [wideo]
Lista spraw, którymi zajmowała się Danuta Zając, jest długa. Oprócz wsparcia dla projektów inwestycyjnych angażowała się w drobniejsze kwestie, jak choćby: robudowę i modernizację przedszkola nr 12 przy ul. Złotej, budowę orlików przy Zespołach Szkół nr 14 i 15, wyznaczenie przejścia dla mieszkańców budynków TTBS przy ul. Gerwazego i Podgórskiej, wojskowych i sąsiednich do ulicy Strzałowej, montaż lustra drogowego na skrzyżowaniu Łódzkiej z Podgórską czy kontynuację działalności świetlicy środowiskowej na Rudaku. Składała wnioski i interpelacje m.in. w sprawie remontów i budowy dróg (Lipnowskiej, Tęczowej, Srebrnej, Grzybowej, Skrzetuskiego, Trakcyjnej, Sygnałowej, Zwrotniczej, Rudackiej, Kmicica, Strzałowej, Artyleryjskiej), budowy drogi dojazdowej z Łódzkiej do cmentarza na Stawkach, parkingu przy Okólnej, placu zabaw przy ZS nr 14, przedszkolu nr 12 i na os. Piaski, poszerzenia skrzyżowania Strzałowej z Łódzką, oświetlenia ulic na Piaskach, przejść dla pieszych i garaży przy Strzałowej. W tej kadencji pełniła funkcję szefowej komisji budżetu. Na sesjach jest niewidoczna. Zabiera głos, gdy referuje stanowiska komisji.

Sprawozdanie, które dostaliśmy od Urszuli Polak, liczy prawie pięć stron. Radna skrupulatnie wymienia komisje i zespoły, w których pracowała, np. rozpatrującej projekty zajęć pozalekcyjnych. I wskazuje, że zadbała, by w budżecie miasta znalazły się pieniądze na tego typu zajęcia. Po debacie oświatowej Związku Nauczycielstwa Polskiego w 2011 r. (radna jest szefową toruńskiego oddziału) dotyczącej przedszkoli został wprowadzony w mieście elektroniczny nabór do tych placówek. "Byłam pomysłodawczynią w 2011 r., aby na szczeblu kraju Ministerstwo Sportu ogłosiło konkurs na naukę pływania małych dzieci klas 1-3 w szkołach nie mających basenów" - pisze radna. W 2012 r. program został wprowadzony w naszym mieście.

Interweniowała m.in. w sprawie remontów dróg i chodników na Wrzosach. Występowała o zwiększenie puli na remonty placówek oświatowych, budowę placów zabaw w ramach programu "Radosna Szkoła". Dzięki jej zabiegom została przywrócona opieka pielęgniarska w toruńskich szkołach. Co ważne, jako jedyna radna koalicji sprzeciwiała się likwidacji Zespołu Szkół nr 22 i Domu Harcerza.

"Moje działania przed laty przyczyniły się do tego, że szkolnictwo zawodowe nie zniknęło z mapy Torunia, gdy minister Handke wprowadzał reformę oświaty" - wskazuje Urszula Polak. Kilka dni temu zorganizowała debatę "Toruńska oświata dziś i jutro", której efektem ma być stworzenie strategii rozwoju edukacji na lata 2015-2020 i powołanie rady oświatowej Torunia. Niedawno również złożyła wniosek do budżetu miasta na 2014 r. dotyczący wykonania dokumentacji dla szkoły na os. JAR i rozpoczęcia jej budowy w 2016 r. Jest aktywna na sesjach, dociekliwa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sympatyk

Ale Całbeckiemu od wczoraj podskoczyła popularność, może urzędnicy dostali polecenie służbowe spowodowania wzrostu jego popularności,a może boją się utraty stanowisk ,gdy będzie nowy Marszałek

S
Sympatyk

Co się stało ? Dlaczego Zalewski ma tak mało poparcia, czy urzędnicy już go nie popierają ? . A może to początek konfliktu z Marszałkiem Całbeckim . Szkoda, bo Misiu był zawsze taki lojalny.

d
dodurnegopieskapolaczka

Według o. Józefa Marii Bocheńskiego: " urzędnicy są potężną klasą złożoną w większości z pasożytów i wyzyskiwaczy którym chodzi tylko o interesy ich klasy, mają oni naturalną skłonność do rozmnażania się jak króliki. Aby zapewnić posady swym kuzynom i przyjaciołom, starają się, by się ukazywały coraz nowe ustawy i rozporządzenia. Klasa urzędników jest rodzajem raka społecznego, który rozrasta się kosztem zdrowego społeczeństwa i jak rak go zabija, jeśli nie położy się tamy jego rozwojowi".

 

 

G
Gość

Zaiste "osiągnięcia" radnej Danuty Zając z Czasu {nie)Gospodarzy są imponujące ! :lol: Zacząć należy od jej wykształcenia - średnie chemiczne. Organistka jest od niedawna "bibliotekarką" w spółdzielni MSM. Kilka razy dziennie możemy posłuchać jej "słowiczego" głosu w polskim orotodoksyjnym kościele katolickim na Rudaku. Znana z tego, że zawsze na rozpoczęciu roku szkolnego w ZS 14 wpierw wita licznie przybywających miejscowych katabasów z pobliskiej parafii, a dopiero później uczniów co wskazuje na jej światły i postępowy intelekt. Znana jest z tego, że nie jest znana i od kilku kadencji jest radną miejską bo z jej wykształceniem nie ma pracy w tym kraju. :D

 

Ci wszyscy ludzie cierpią na zespół Kubusia Puchatka - im bardziej się starają i chcą, tym bardziej im nie wychodzi i jest tylko gorzej!

 

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska