W lesie w gminie Gostycyn saperzy zdetonowali lotniczą bombę zapalającą. Wcześniej doszło do rozszczelnienia wystającego z ziemi niewybuchu. Z bomby wydostał się środek zapalający, który spowodował zapalenie ściółki leśnej. Po ugaszeniu ognia, do czasu przyjazdu saperów z Jednostki Wojskowej w Chełmnie, teren zabezpieczali miejscowi policjanci.
Przybyli na miejsce saperzy uznali, że przewożenie bomby na poligon jest zbyt niebezpieczne. Podjęli decyzję o zniszczeniu niewybuchu na miejscu, wcześniej umieszczając go półtora metra pod ziemią.
Zobacz także: W szkole była bomba! Zarządzono ewakuację [zdjęcia, wideo]
Policjanci ostrzegają, że materiały wybuchowe niezależnie od daty produkcji zachowują swoje właściwości, dlatego o każdym takim znalezisku należy natychmiast informować policję. Nie wolno tego ruszać, dotykać ani przenosić. Niewybuchy mogą unieszkodliwiać tylko saperzy.
Czytaj e-wydanie »