W Solcu w piątek gruchnęło: księgowa z miejscowego "ogólniaka" wyprowadziła sporą sumkę! Kwoty padają różne. 50 tysięcy, 100 tysięcy, 160 tysięcy złotych.
Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Solcu Kujawskim to wielce zasłużona placówka oświaty w tym mieście. Organem prowadzącym jest dla tej szkoły Starostwo Powiatowe w Bydgoszczy.
- Tak, to wszystko prawda - mówi wicestarosta Zbigniew Łuczak. - To sprawa z ostatnich dni. O przestępstwie zawiadomił nas dyrektor szkoły Grzegorz Gaca.
Przyczyna wykrycia kradzieży jest prozaiczna. Główna księgowa jest w ciąży i szkoła zatrudniła nową główną księgową. I ta wprowadziła nieco inne zasady prowadzenia księgowości. Dzięki temu dostrzegła nieprawidłowości w rachunkach. Referentka księgowa fałszowała dokumentację i wyprowadziła pieniądze. M.in. te, które placówka powinna przekazywać do ZUS. Ile wyprowadziła z konta szkoły? Na razie nie wiadomo.
Referentka Beata O. przyznała się do winy. Podaje różne kwoty, które przez trzy lata zdołała wyprowadzić z konta szkoły. Raz przyznaje się do 50 tysięcy, potem do 100 tysięcy, następnie do 160 tysięcy złotych. Na razie trwa kontrola wewnętrzna. Dziś rachunki szkolne pod lupę wezmą kontrolerzy z bydgoskiego starostwa.
Zobacz także: Danuta Sz. okradła gminę na prawie 750 tys. zł. Dostała dwa lata w zawieszeniu
Dyrektor szkoły dr Grzegorz Gaca, kiedy tylko nowa główna księgowa rzuciła podejrzenia na nieprawidłowości w prowadzeniu rachunków, natychmiast zawiadomił starostwo, a także prokuraturę. Zwołał też w trybie nadzwyczajnym radę pedagogiczną i zawiadomił grono pedagogiczne o możliwości popełnienia przestępstwa. Zamierzał też ze skutkiem natychmiastowym (art. 52) zwolnić z pracy 42-letnią Beatę O., referentkę księgowości. Najpierw musiał jednak o tym zawiadomić związki zawodowe. Ostatecznie Beata O., mieszkanka Solca, zwolniona została dyscyplinarnie wczoraj. Księgową w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych była czternaście lat (od roku 2000).
Zapewne rachunki w soleckiej szkole zechce też skontrolować oszukany przez Beatę O. Zakład Ubezpieczeń Społecznych. A także prokuratorzy. Będą mieli sporo roboty.
Czytaj e-wydanie »
