https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca na widok policji zamknął się w kabinie auta i nie chciał wyjść. Funkcjonariusze musieli użyć siły

(ak) za KWP Bydgoszcz
W sobotę rano brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika ochrony jednej z  firm, że na terenie zakładu znajduje się kierowca ciężarówki, który jest pijany.
W sobotę rano brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika ochrony jednej z firm, że na terenie zakładu znajduje się kierowca ciężarówki, który jest pijany. archiwum/Andrzej Bartniak
Brodniccy policjanci interweniowali wobec kierowcy ciężarówki, który przyjechał z towarem do jednego z zakładów na terenie Brodnicy. Kiedy pracownik ochrony wyczuł od niego alkohol, kierowca zamknął się w kabinie pojazdu.

W sobotę rano brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie od pracownika ochrony jednej z firm, że na terenie zakładu znajduje się kierowca ciężarówki, który jest pijany.

- Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, iż kierowca ciężarowego volvo przebywający na terenie firmy, manewrował ciężarówką po placu nadużywając klaksonu, jednocześnie powodując zagrożenie dla osób przyjeżdżających do pracy - podaje asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.

Zobacz także: Policjant został zatrzymany do kontroli drogowej. Był pod wpływem alkoholu, już stracił pracę

- Mężczyzna w końcu przyszedł do portierni zapytać, gdzie może ustawić się z przyczepą przed wyjazdem z terenu firmy, wtedy pracownik ochrony wyczuł od kierowcy alkohol i poddał go badaniu zakładowym urządzeniem do badania stanu trzeźwości - informuje Łukaszewska. - Kiedy pracownik ochrony miał już pewność, zgłosił to policjantom.

Kierowca volvo zamknął się w kabinie pojazdu i nie chciał z niej wyjść. - Po kilkunastominutowych negocjacjach, funkcjonariusze mając uzasadnione podejrzenie, że mężczyzna popełnił przestępstwo, weszli do pojazdu siłą - dodaje policjantka.

30-letni mieszkaniec Łukowa miał prawie promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu w Brodnicy. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rafał

I dlatego właściciele flot często montują w swoich samochodach firmowych blokady alkoholowe - żeby pracownicy nie niszczyli samochodów.

t
takijeden
W dniu 03.11.2014 o 21:23, Muka napisał:

STOP PIJANYM MORDERCOM ZA KIEROWNICĄ!Wielka szkoda, że się to pijane bydlę nie zabiło! Dopóty nie będzie bezpiecznie na drogach, dopóki pijana hołota nie pozabija się na przydrożnych drzewach, czego wszystkim pijanym za kierownicą z serca życzymy!

Nudzisz Muka. I nie wypowiadaj się w imieniu ogółu bo nikt nie dał ci do tego prawa...

M
Muka

STOP PIJANYM MORDERCOM ZA KIEROWNICĄ!

Wielka szkoda, że się to pijane bydlę nie zabiło! Dopóty nie będzie bezpiecznie na drogach, dopóki pijana hołota nie pozabija się na przydrożnych drzewach, czego wszystkim pijanym za kierownicą z serca życzymy!

 

 

G
Gość

Żeby się tylko nie wymigał, wyjaśniając,że wypił alkohol na postoju w kabinie samochodu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska