Do zdarzenia doszło nocą z soboty na niedzielę kilka minut po godz. 3.
- Policjanci zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego, do którego doszło na ul. 3-go Maja w Lipnie - informuje asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy KPP w Lipnie. - Funkcjonariusze ustalili, że kierujący osobowym BMW na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji. Kierowcą okazał się 31-letni mieszkaniec Lipna, który na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń.
Policjanci wyczuli od kierowcy alkohol, dlatego postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości.
Zobacz także: Dachowanie samochodu pod Lipnem. Zginął kierowca [zdjęcia]
- Odmówił badania i zaczął się agresywnie zachowywać wobec policjantów - podaje Kozłowska. - Mężczyzna, pomimo uwag, aby się uspokoił, ubliżał funkcjonariuszom także podczas przejazdu do szpitala celem pobrania krwi do badań.
Później swą arogancję i agresję skierował przeciwko lekarzowi w pogotowiu, kierując pod jego adresem wulgarne wyzwiska. Po pobraniu krwi do badań, trafił on do policyjnego aresztu.
Zatrzymany 31-latek już usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Za to przestępstwo grozi kara do roku pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie także za spowodowanie kolizji. Jeśli okaże się, że nie był trzeźwy, dodatkowo musi się liczyć z odpowiedzialnością za kierowanie po pijanemu i spowodowaniem w tym stanie zdarzenia drogowego.
Czytaj e-wydanie »