Ta historia wydarzyła się w poniedziałek. Około godziny 4.30 nad ranem taksówkarz dostał zlecenie, by podjechać po klienta pod jeden z klubów na bydgoskim Starym Mieście.
- Wsiadł młody mężczyzna, który kazał się odwieźć na ulicę Orłowity - mówi asp. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Gdy przyjechali na miejsce, klient zaczął się awanturować. Nie chciał zapłacić za kurs, po czym pobił taksówkarza i zabrał mu pieniądze w kwocie 100 zł. Uszkodził mu także drzwi w samochodzie, chciał je wyrwać.
Zobacz także: Napad na placówkę bankową w Bydgoszczy. Mężczyzna uciekł z ukradzionymi pieniędzmi! [wideo]
Sprawą zajęli się kryminalni. Przy jednej z posesji w pobliżu miejsca, we którym doszło do szarpaniny, zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi bandyty.
- Zatrzymali mężczyznę - dodaje Słomski. - W jego domu znaleźli skradziony banknot. Na miejscu okazało się także, że swoją agresję wyładował na zaparkowanym nieopodal pojeździe wybijając w nim szybę.
20-latek trafił do policyjnego aresztu. Był pijany miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Śledczy z bydgoskiego Błonia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut rozboju oraz dwa zarzuty zniszczenia mienia. Zatrzymany może trafić do więzienia na 12 lat.
Czytaj e-wydanie »