Czas odgrywa bardzo ważną rolę. Choroba nie czeka, może się rozwijać. Oliwier Frydryszak z Brodnicy choruje na nowotwór wieku dziecięcego.
Przeczytaj także: Chory 10-latek miał jedno marzenie. Spełnili je policjanci [zdjęcia]
Pierwsza diagnoza z 2010 r. i szybka reakcja - chemioterapia, operacja usunięcia guza, autoprzeszczep szpiku kostnego dały efekty. W lutym 2012 r. stwierdzono całkowite ustąpienie choroby. Niestety w tym roku okazało się, że choroba wróciła. Leczenie jest bardzo kosztowne. Rodzice nie są w stanie zebrać sami ogromnej kwoty. Na szczęście są ludzie dobrej woli. Na rzecz chłopca zorganizowano już kilka akcji m.in. turnieje piłki nożnej (w Osieku, Radzikach Dużych) podczas których zbierano pieniądze z wpisowego. Na Facebooku powstała strona "Pomoc dla Oliwiera Frydryszaka". Licytację prowadzi Szymon Barczewski. Akcja ruszyła 26 września i potrwa do końca listopada.
- Już wcześniej prowadziłem podobne akcje dla innych dzieci, dlatego też postanowiłem zorganizować taki bazarek dla Oliwiera - mówi Szymon. Do tej pory udało się wylicytować fanty za 3 tys. 631 zł.
Od początku listopada Oliwierowi można pomóc za pośrednictwem Fundacji SiePomaga - www.siepomaga.pl i wpłacić dowolną kwotę na jego konto. W ciągu kilku dni wsparcie okazało 135 osób. Cały czas można obserwować, ile pieniędzy już wpłynęło. Dane z wczoraj - 6 tys. 113 zł, czyli 3,6 proc. z ogólnej potrzeby, która wynosi - 163 tys. 887 zł.
W grudniu, w Brodnicy zorganizowany zostanie bieg mikołajkowy (szczegóły wkrótce). W akcję zaangażowało się również Brodnickie Stowarzyszenie Motocyklowe Brobikers, a także piłkarz Radosław Majdan, który planuje zorganizować charytatywny mecz. - Sytuację Oliwiera przedstawił mi Marcin Szczutkowski, mój przyjaciel i były manager, który pochodzi z okolic Brodnicy - mówił piłkarz podczas niedawnego spotkania z motocyklistami i dziećmi z gminy Bobrowo. - Chcę taki mecz zorganizować. W jednej drużynie zagraliby aktorzy, sportowcy, czyli osoby znane kontra na przykład reprezentanci Brodnicy - przedstawicie firm, instytucji. Chciałbym w ten sposób przyciągnąć ludzi, którzy kupią bilety za dowolną kwotę i którą w całości przekażemy na pomoc Oliwierowi - zapewnił.
Czytaj e-wydanie »