Oto wyniki:
Polskie Stronnictwo Ludowe: Hanna Sobiechowska i Bernard Orłowski (Sępólno), Henryk Pawlina, Barbara Bury (Więcbork), Wiesława Wołoszyn-Spirka, Henryk Dąbrowski i Piotr Kamiński. Platforma Obywatelska: Jarosław Tadych i Marek Chart (Sępólno), Andrzej Marach (Więcbork), Zofia Krzemińska (Kamień, Sośno). Przymierze Społeczne dla Krajny: Lucyna Suchomska (Sępólno), Tomasz Fifielski (Więcbork) oraz Kazimierz Fiałkowski (Sośno). Prawo i Sprawiedliwość: Danuta Zalewska (Sępólno), Dorota Witkowska (Więcbork). SLD: Katarzyna Kolasa.
Najwięcej głosów zebrał starosta Jarosław Tadych. Otrzymał aż 564 głosy. Największa porażka osobista dotyczy chyba obecnego przewodniczącego rady powiatu Dariusza Krakowiaka. Startował z drugiej pozycji na liście PO, ale wyborcy woleli Marka Charta, który dostał znacznie więcej głosów. - Miałem 190 głosów - mówi. - Zdradzę, że gdybyśmy dostali na liście siedem głosów więcej, to miałbym mandat. Platforma przejęłaby bowiem piąty mandat od SLD, które dostało jeden. Kilka przyczyn złożyło się na moją porażkę. Byłem w bardzo brzydki sposób atakowany w lokalnej prasie. Nie oszczędzano mnie. Ale nie chcę już do tego wracać. Pewnie wyborcy uznali też, że mam za dużo obowiązków. Jestem przecież prezesem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Kamieniu.
Z obecnych radnych wyborcy dali też czerwoną kartkę dwóm innym osobom: Danucie Skrzyńskiej i Edwardowi Maziarzowi. Przypomnijmy, sześciu innych radnych zrezygnowało z ubiegania się o mandat.
Jak się dowiedzieliśmy, nocne rozmowy samorządowców trwają. Kto z kim utworzy koalicję? Naturalnym zwycięzcą wyborów wydaje się być Henryk Pawlina, który wprowadził do rady powiatu aż siedmiu radnych. Samorządowiec z wieloletnim doświadczeniem. Czy to on zostanie znowu starostą? Na to pytanie trudno teraz odpowiedzieć. Jeżeli przekona do współpracy innych, tak by dysponować większością, to tak. Każdy scenariusz jest realny.
Kto się dostał do rady powiatu, a kto nie? Wygląda na to, że zwycięzcą jest PSL, który ma siedem mandatów. Ale powyborczy układ sił nie jest oczywisty.