https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od początku roku zatrzymano w województwie 7315 prowadzących auta na "podwójnym gazie"

Aleksandra Pasis
O tym, że nie każdy kierowca może się podpisać pod hasłem "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" świadczą policyjne statystyki. Co z nich wynika?
Od początku roku zatrzymano w województwie 7315 prowadzących auta na

Taką naklejkę - "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" na samochód dołączymy już do kolejnego wydania magazynowego "Pomorskiej", czyli 19 grudnia! Jej posiadanie bez wątpienia będzie dumą, ale jednocześnie najlepszą motywacją do dotrzymania tego zobowiązania.

A o tym, że nie każdy kierowca może się podpisać pod hasłem "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" świadczą policyjne statystyki. Co z nich wynika? - W tym roku zatrzymaliśmy w całym Kujawsko-Pomorskiem 5533 kierowców, którzy popełnili przestępstwo, a więc mieli więcej niż 0,5 promila alkoholu w organizmie - informuje nadkomisarz Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. , którzy popełnili wykroczenia. Oznacza to, że badania wykazały, że mieli oni od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz

Możemy wnioskować o badanie krwi

Jak wygląda badanie, gdy zatrzymuje nas policyjny patrol? - Jest wykonywane dwa razy - tłumaczy st.asp. Dariusz Wojtaś z grudziądzkiej "drogówki". - W zależności od urządzenia do pomiaru. Jeśli jest to zwykły alkotest to powtarzamy je w odstępie 15 minut. Jeśli alkomat, ponowna próba następuje praktycznie chwilę po pierwszej.

Jeśli okaże się, że mamy niedopuszczalną ilość alkoholu w organizmie, policjanci zatrzymują nam prawo jazdy. Następnie musimy zorganizować sobie kogoś, kto poprowadzi nasz pojazd dalej. Jeśli nie mamy takiej możliwości, auto trafia na policyjny parking i tam czeka na odbiór. A kierowca, na wezwanie do drogówki, by złożyć wyjaśnienia. Następnie - w przypadku popełnienia wykroczenia - wizyta w sądzie, a - w przypadku przestępstwa - najpierw u prokuratora, a dopiero później w sądzie.

Oprócz popularnego "dmuchania" w alkomat, kierowca może też wnioskować o przeprowadzenie badania krwi.- Wówczas podjeżdżamy do najbliższego punktu medycznego - wyjaśnia st. asp. Wojtaś. - Próbkę wysyłamy do zakładu medycyny sądowej i oczekujemy na wynik. Do 30 dni.
Krew jest również pobierana, gdy kierowca nie zostanie przyłapany na gorącym uczynku, a policjanci otrzymają zgłoszenie, że poruszał się po "pijaku" na drodze. - Gdy taką osobę zatrzymujemy, czy to w domu, kinie, klubie musi poddać się badaniu alkomatem oraz krwi - zaznacza st. asp. Dariusz Wojtaś.

Za jazdę po pijaku na kilka lat tracimy "prawko"

Popełniając wykroczenie grozi nam grzywna w wysokości od 50 zł do 5 tys. zł Kierowca musi się też liczyć między innymi ze stratą prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

W przypadku przestępstwa kodeks karny mówi o grzywnie, ograniczeniu wolności lub pozbawieniu wolności maksymalnie na dwa lata. Natomiast
prawo jazdy możemy stracić nawet na 10 lat!

Policjanci apelują: - Nie ryzykujmy!

Starszy aspirant Dariusz Wojtaś przestrzega: - Zaczynamy trzeźwieć po około dwóch godzinach po spożyciu ostatniej dawki alkoholu. A z badań wynika też, że w ciągu godziny "paruje" z nas ok. 0,2 promila. Łatwo zatem policzyć, że około 1 promila alkoholu "zejdzie" z naszego organizmu po około 7-8 godzinach.

- Mimo tego, nie ryzykujmy. Zasiądźmy za kółko w pełni świadomi i trzeźwi! - apeluje policjant grudziądzkiej drogówki.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bobo
W dniu 14.12.2014 o 13:33, Polak napisał:

Zęby policjant chciał zmusić do "dmuchania" to MUSI być uzasadnione podejrzenie !!! A nielegalnymi są masowe akcje typu "trzeźwy poranek !!!

 

Obyś nie musiał z rana trafić na "wczorajszego" kierowcę, jak Ci pójdzie na czołówkę, albo obyś nie musiał odbierać z ZUS-u za kogoś z rodziny odprawy pogrzebowej.

Z tego wpisu  wynika, że nie zawsze jesteś czysty i obawiasz się kontroli, lepiej na wyjazdach z osiedli wychwycić choćby kilku odważniaków niż zbierać do czarnych worków niewinnych, a znieczuleni jak przeżyją wypadki to zawsze mają najwięcej pretensji, o źle działające światła, albo o to, że ktoś mu wyszedł przed maskę. Trochę inaczej spójrzmy na ten problem.

Idź kiedyś na miejsce wypadku, albo tam gdzie robią pokazy pozorowanych wypadków, to może zmienisz zdanie. Ciekawe co powiedziałbyś rodzinie poszkodowanego przez Ciebie.

Pamiętaj, że lepiej przeciwdziałać niż likwidować skutki.

Jakie efekty przynoszą apele o trzeźwość sami widzimy, skoro nie ma efektów należy zabierać zabawki nieodpowiedzialnym "dzieciom", to chyba skutkuje.

Druga sprawa to niekonsekwencja w korzystaniu już z istniejącego prawa, wyroki w zawiasach i nie tylko, przykłady w życiu codziennym (jeżdżenie bez prawka, zabieranie prawa jazdy nawet tym, którzy już tego prawka nie mają, tolerowanie rodziny i znajomych na jazdę z pijanym itd.

p
pijaki są w sld
pijaków na drogach zawdzięczamy SLD i PO ! w sejmie , kilkakrotnie, różne partie, zgłaszały projekty ustaw, przewidujące 
konfiskatę auta, które prowadzi pijak!! Projekty owe, upadały po pierwszym czytaniu, bo SLD i PO były przeciw!!
w szeregach sld i po jest sporo pijaczków i pijaczek, taka ustawa godziłaby w nich

 

P
Polak

Zęby policjant chciał zmusić do "dmuchania" to MUSI być uzasadnione podejrzenie !!! A nielegalnymi są masowe akcje typu "trzeźwy poranek !!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska