15-lecie Akcji Katolickiej w Szubinie
- Wydawało się nam, że dużo robimy. Ale jak zobaczyliśmy, ile wy robicie w Szubinie, to okazuje się, że my nie robimy nic - mówili podczas jubileuszowego spotkania działacze Akcji Katolickiej z Bydgoszczy. Nie tylko oni byli pod wrażeniem podejmowanych inicjatyw.
Największe przedsięwzięcie to prowadzenie w mieście stołówki św. Faustyny. Ciepłe posiłki otrzymuje w niej ponad 200 osób dziennie. A zaczęło się wszystko zimą 2002 roku. - Podczas rozmów w parafii św. Andrzeja doszliśmy do wniosku, że pomoc doraźna w postaci paczek to za mało, że musimy dać biednym codziennie jeść. Nie mieliśmy niczego, żadnego budynku, sprzętu - wspominała po latach Danuta Siewkowska, jedna z filarów Akcji Katolickiej w Szubinie.
Kiedy otwierali stołówka mieściła się ona w baraku przy ul. Kcyńskiej, w którym w czasie wojny i zaraz po niej był... szalet. Miała być na 3-4 lata, bo kryzys się skończy - wierzyli. Ale biednych wciąż więcej. Tyle, że warunki już lepsze. Barak, w którym szykowano pierwsze obiady nie istnieje. Stołówka działa obecnie w piwnicach budynku po zakładzie poprawczym, sąsiaduje z ośrodkiem pomocy społecznej w Szubinie. Po remoncie kuchni warunki są bardzo dobre. Na przemian serwuje się tu albo zupy, albo drugie dania.
Ale szubińska Akcja Katolicka działa na wielu frontach. Co roku organizuje w mieście Dni Kultury Chrześcijańskiej i przeglądy piosenki religijnej. Ich inicjatywą jest m.in. tablica pamiątkowa odsłonięta na murze kaplicy cmentarnej św. Małgorzaty poświęcona pamięci ks. Władysława Mączkowskiego czy też kamienny obelisk odsłonięty w 1999 r. przy skrzyżowaniu ulic: 3 Maja, Nakielskiej i Kościuszki.
Jak przypominała na jubileuszowej uroczystości w szubińskim muzeum Danuta Siewkowska - obelisk upamiętnia 2000 lat chrześcijaństwa i 635 lat nadania Szubinowi praw miejskich.
Uroczyste spotkanie z okazji 15-lecia Akcji było okazją do podziękowania wszystkim, którzy angażują się w jej działania, lub je w różny sposób wspierają. Była też prośba do ludzi młodych, by liczniej włączyli się do tych działań. - To piękna praca, ale mozolna - przyznała Danuta Siewkowska.
Goście wysłuchali koncertu przygotowanego przez kcyńską młodzież oraz obejrzeli pokaz multimedialny o historii Akcji Katolickiej w Szubinie. Każdy z nich opuszczał salę z piernikowym sercem.
Czytaj e-wydanie »