https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Ciechocinku pies staruszek został wrzucony do studzienki kanalizacyjnej!

Jadwiga Aleksandrowicz
- Borys  jest już stary. Chciałabym, by znalazł ciepły spokojny kąt wśród ludzi, którzy okażą mu trochę serca - mówi Julia Stocka.
- Borys jest już stary. Chciałabym, by znalazł ciepły spokojny kąt wśród ludzi, którzy okażą mu trochę serca - mówi Julia Stocka. Jadwiga Aleksandrowicz
Pies staruszek został wrzucony do studzienki kanalizacyjnej, przywalono go kawałkami połamanej płyty, studzienkę zamknięto ciężką betonową płytą, a na niej umieszczono gałęzie. Miał to być jego grób. Ale ten zwierzak bardzo chciał żyć, szczekając wołał o pomoc.

Szczekanie psa usłyszała kobieta spacerująca w okolicy marketu Intermarche. Zlokalizowała miejsce, z którego dochodziło psie wołanie. Powiadomiła policję.

Do akcji włączyli się strażacy. Płytę zakrywającą studzienkę z trudem odsunęło dwóch mężczyzn. Wyciągnęli wycieńczoną zaniedbaną chudzinę. - Żal było patrzeć na tego psiaka. To już staruszek, prawie nie widzi, na razie jest słaby. Chudziutki, żebra tuż pod skórą. Nazywamy go Borys - mówi Julia Stocka, właścicielka Pensjonatu dla Psów "Disel". Pies leży na podłodze w mieszkaniu pani Julii, biały, czysty i bardzo smutny.

Więcej wiadomości z Ciechocinka na www.pomorska.pl/ciechocinek.

- Strażacy nie mieli co z nim zrobić, a po tym wszystkim co go spotkało, nie myślałam o zimnym boksie w schronisku. Mam go u siebie. Może znajdzie się dla niego opiekun lub opiekunka? - zastanawia się pani Julia. -Ten pies wymaga troskliwej opieki i leczenia, żeby mógł cieszyć się starością u ludzi, którzy go pokochają - nie ukrywa. Kobieta przyznaje, że sama w niewielkim pensjonacie dla psów (ma ich 9) nie da rady zapewnić właściwej opieki Borysowi. Liczy na pomoc dobrych ludzi w jego wykarmieniu i leczeniu. Będzie wdzięczna za karmę (może być sucha lub w puszkach), ryż, makaron.
Psy, które pani Julia przygotowuje w swoim pensjonacie do przekazania w dobre ręce, przyjęły Borysa życzliwie. Staruszek jest pięknie wykąpany, opatrzony, odpchlony, jest już też po wizycie u weterynarza. Potrzebuje niewiele. Wystarczy ciepły kąt, jedzenie i trochę ludzkiej serdeczności. Jeśli ktoś chciałby dać mu kawałek serca i miejsce w swoim domu, można telefonować pod nr 510 915 783 i 502 186 439. Gdyby ktoś chciał wysłać paczkę żywnościową dla psiaka, należy kierować ją pod adres Pensjonat Dla Psów "DISEL" Julia Stocka, ul. Narutowicza 68 87-720 Ciechocinek. A jeśli ktoś zechce wesprzeć opiekę nad Borysem datkiem, to powinien skorzystać z nr konta 48 7999 9995 0651 4299 3804 0001 z dopiskiem "Dla psa ze studzienki".

Zobacz także.Przez kilka dni nikt nie zainteresował się losem ciężko rannego psa, porzuconego na ulicy. W końcu uwagę na niego zwróciła przypadkowo przechodząca kobieta. Oddała go do kliniki dla zwierząt w Chorzowie, gdzie udało się go wyleczyć. Pies czeka teraz na adopcję, a policja poszukuje osoby, która mogła się nad nim znęcać. źródło: TVN24/x-news

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 15.01.2015 o 21:25, Gość napisał:

sam się przerób pało

Ty hycel, uważaj żeby przypadkiem ktoś twoich jąder nie zjadł, też podobno jądra jako potrawa są bardzo pyszne..... !!!!!!

p
psiarz

Widzę, że wielu tu kolegów i koleżanek tego pana, niczym sie od niego różniących. Np. autorzy # 1,3,4,5,6,7,8,10,11,12,13, o autorze # 15 bez komentarza. :angry:

i
iza

Ty hycel, uważaj żeby przypadkiem ktoś twoich jąder nie zjadł, też podobno jądra jako potrawa są bardzo pyszne..... !!!!!!

G
Gość
W dniu 15.01.2015 o 19:42, hycel napisał:

pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!

sam się przerób pało
m
miłosierny
Jesteś żałosny i chory jak taka menda. Mam nadzieję ze ciebie ktoś przerobi ....
g
gosciu

wyrwać takiemu jaja !!!!!!!!!

A
Aneta

trzeba ustalić nagrodę kto wskaże sprawcę! Kasa rozwiąże języki!

e
ewa

Tak zachować może się tylko bestia w ludzkiej skórze ! Nie wierzę ,że nikt w Ciechocinku nie wie czyj to był piesek ! Do sądu z nim i zamknąć go w ciemnej, mokrej  i  ciasnej klatce  !

b
becia

Ta wieś jest taka mała że połowa mieszkańców wie kto to,tylko jeden drugiego nie wyda  Cały Ciechocinek mogą bić ,zabić a nikt nie pomorze czy to człowiek czy pies

J
Jan

Pozwolisz bydlaku że tak będę ciebie nazywał.Za to co zrobiłeś temu biednemu pieskowi życzę tobie wszystkiego  najgorszego co tylko może się pomieścić w twojej głowie ,życzę tobie, twojemu dziecku lub dzieciom,twojej matce i żonie aby w życiu spotkały ich  takie cierpienia jakie znosił ten piesek ,życzę tobie żebyś wpadł do takiej studzienki nabił się na metalowy pręt ,połamał kończyny i żebyś cierpiał jak najdłużej.Jedyną rehabilitacją dla ciebie będzie jak sam zgłosisz się na policje i przyznasz się do wszystkiego,a po powrocie do domu rodzina bliscy i przyjaciele sami wymierzą ci karę adekwatną do tego co zrobiłeś.   

o
ola
Pies smutny! bo myśli jak go jego pan potraktował na stare lata.!!!
Jeśli sie domyślacie kto to to przecież anonimowo można zgłosić.Nie darowalabym takiemu sku.......
oby go taki los spotkał.
A
Aneta
W dniu 15.01.2015 o 09:39, BRONSON napisał:

Znajdę kutafońca, który zgotował taki los temu pieskowi i sam wymierzę sprawiedliwość. Domyślam się kto mógł tak uczynić.

ja też się domyślam!

A
Aneta

sprawca tego bestialstwa niech nie czuje się bezpieczny - prędzej czy później stanie przed sądem , a  i poza nim ludzie wymierzą mu karę!

Życzę ,żeby jego na starość potraktowano tak samo!

F
Frezja

co to za człowiek,pies zaczął mu przeszkadzać tak? to trzeba się pozbyć! Drań jeden.życzę żeby piesek znalazł naprawdę dobrych ludzi,którzy się nim zajmą.Psy naprawdę potrafią się odwdzięczyć,też mają serduszka i cierpią.Pozdrawiam

T
Tusia

KAŻDY, kto w jakikolwiek sposób znęca się nad jakimkolwiek zwierzęciem powinien zostać zlinczowany !!!!! żadnej ulgi, żadnej litości- ZĄB ZA ZĄB

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska