Za siedzeniem chował narkotyki. Wstępne badanie wykazało, że to marihuana o wadze 1,19 grama

Po prostu policja nie zajmuje sie innymi tematami i nie ma o czy pisać.

1,19 grama marihuany. O cholera, to jest iście przemysłowa ilość.
Czy media nie mają już lepszych newsów-wypełniaczy? Gdyby w Polsce obowiązywała prohibicja alkoholowa, to byście pewnie raportowali "Za siedzeniem chował alkohol. Wstępne badanie wykazało, że to 12% wino o objętości 750ml". A w czerep się ludzie puknijcie :D .

Gdzie sprzedają mariannę????

W dniu 27.01.2015 o 20:59, fred napisał:

to się wyprowadz z Polski jak ci się nie podoba

jeżeli wszyscy sie wyprowadzą z Polski to zostaną tylko narkomani

Jeżeli ktoś posiada narkotyki to albo sam ich używa albo nimi handluje

Wszystkich zlapanych skoszarować i wywozic do pracy na pobliskie wysypisko śmieci może tam od tego aromatu zakręci im sie w głowie

W dniu 27.01.2015 o 00:20, ja napisał:

PAŃSWO POLICYJNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to się wyprowadz z Polski jak ci się nie podoba

Popieram, powinno się upubliczniać z imienia i nazwiska wszystkich tych, którzy zostali złapani i są po wyrokach za np. jazdę pod wpływem narkotyków, którzy zostali złapani na posiadaniu także. Ja też chcę wiedzieć kto po sąsiedzku się tym zajmuje!

W dniu 26.01.2015 o 20:53, Gość napisał:

Moim zdaniem najaranych złapanych na gorącym uczynku powinno podawać się z imienia i nazwiska do wiadomości publicznej tak jak pijaków za kółkiem - żadna to różnica - tylko środek odurzający sie rózni. Chciałabym wiedzieć czy ktos z tych narkotykowców mieszka po sąsiedzku na osiedlu lub w moim bloku, żeby moje dzieci od nich izolować. MAM DO TEGO PRAWO. Brawo policja, a ci którym ciagle mało i tak niedługo wylądują w Monarze. Marycha to wstęp do mocniejszych doznań - każdy kto palił to wie.

posiadanie a bycie pd wplywem dwie rózne rzeczy to raz... a to do jakich Ty doznań sie poddajesz nie daje Ci prawa oceniania innych...

W dniu 26.01.2015 o 21:05, Gość napisał:

a potem wyrasta nam armia popaprańców, którym narkotyki wóda i inne zboczenia wyżarły mózgi, a kiedy coś zmalują i zada się im pytanie dlaczego to odpowiadają zgodnie z prawdą - nie wiem. Nienormalni się nie kontrolują, a takimi się stają po tych używkach których bronią. Na takich najlepsza jest nie perswazja, a zwykła kauczukowa, policyjna  pała.

w du*** byles gówno widziales!

PAŃSWO POLICYJNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a potem wyrasta nam armia popaprańców, którym narkotyki wóda i inne zboczenia wyżarły mózgi, a kiedy coś zmalują i zada się im pytanie dlaczego to odpowiadają zgodnie z prawdą - nie wiem. Nienormalni się nie kontrolują, a takimi się stają po tych używkach których bronią. Na takich najlepsza jest nie perswazja, a zwykła kauczukowa, policyjna  pała.

Moim zdaniem najaranych złapanych na gorącym uczynku powinno podawać się z imienia i nazwiska do wiadomości publicznej tak jak pijaków za kółkiem - żadna to różnica - tylko środek odurzający sie rózni. Chciałabym wiedzieć czy ktos z tych narkotykowców mieszka po sąsiedzku na osiedlu lub w moim bloku, żeby moje dzieci od nich izolować. MAM DO TEGO PRAWO. Brawo policja, a ci którym ciagle mało i tak niedługo wylądują w Monarze. Marycha to wstęp do mocniejszych doznań - każdy kto palił to wie.

tak jest! WSADZIĆ SPALIĆ ZDELEGALIZOWAC

za posiadanie jest kara i powinna być nieuchronna

wiem tylko jedno że marycha jak i alkohol,tytoń są to używki szkodliwe i nie powinno być żadnego pobłażania karać i jeszcze raz karać

pokaż mi, dorosły, doświadczony i naprawdę mądry człowieku, jeden dowód na to, że czysta marihuana jest szkodliwa.

widze, ze temat opanowal jeden, gora dwoch gimnazjalistow.

I jak zwykle w takich zenujacych 'dyskusjach' osoby uzaleznione od narkotykow wytaczaja swoje argumenty na temat szkodliwosci alkoholu czy czegokolwiek innego - wszystko fajnie, tylko to nie jest tematem rozmowy. Nikt tu nie przywoluje przykladu alkoholu, jako czegos lepszego.

Moda na narkotyki to robi wam wode z mozgu, co widac w tym temacie. Jestescie tacy buntowniczy i antysystemowi, ale dla systemu wlasnie latwiej jest sterowac zaczadziala masa, uzalezniona od swojego przedmiotu kultu. Do przemyslenia