https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rajcy w Barcinie pytali o rejestrator, mandaty i fotoradar

(PAK)
Straż miejską w Barcinie tworzą, od lewej: Sławomir Nosek, Artur Sikorski, Jakub Mikołajczak, kom. Waldemar Polanowski, Żaneta Pankowska i Piotr Pietrykowski
Straż miejską w Barcinie tworzą, od lewej: Sławomir Nosek, Artur Sikorski, Jakub Mikołajczak, kom. Waldemar Polanowski, Żaneta Pankowska i Piotr Pietrykowski Arch. Urzędu Miejskiego w Barcinie
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Barcinie, radni mieli sporo pytań do komendanta straży miejskiej, Waldemara Polanowskiego. Okazją było coroczne sprawozdanie z działalności jednostki.

Zaczął radny Hubert Łukomski. Pytał na jakim poziomie kształtuje się ściągalność mandatów i czy użycie "słynnego" fotoradaru faktycznie poprawiło bezpieczeństwo na odcinkach objętych pomiarem.

Komendant odpowiedział, że ściągalność grzywien jest wysoka i wynosi ponad 97 proc. W kwestii bezpieczeństwa przedstawił dane, jakie otrzymał od policji. Na odcinkach, które nadzoruje straż miejska - do czasu dokonywania przez nią pomiaru - doszło do 30 zdarzeń drogowych i trzech wypadków. W 2011 roku było to 10 zdarzeń bez wypadku, w 2012 r. - 16 zdarzeń, 1 wypadek, w 2013 r - 22 zdarzenia bez wypadku i 2014 r. - 13 zdarzenia bez wypadku.

- Jest to wyraźny spadek w stosunku do liczby pierwotnej, która miała miejsce przed użyciem fotoradaru - oświadczył Polanowski.

Legitymują nieletnich?

Kilka kwestii poruszył radny Sławomir Zelek. - Moje oczekiwania zmierzają do zwiększenia przez straż, samodzielnie, bądź z użyciem innych pracowników, spotkań informacyjno- profilaktycznych skierowanych do młodzieży szkolnej. Ich tematem byłaby np. ekologia, "rower i ja" bądź "pirotechniczne niespodzianki". Te ostatnie warto organizować szczególnie w okresie wzmożonego używania środków pirotechnicznych.

Kontynuując, pytał czy komendant ma w planach zamieszczenie działań zmierzających do legitymowania nieletnich, którzy w porze nocnej - w weekendy i w wakacje - pozostają bez opieki rodziców lub opiekunów.

Na koniec zagaił o plany pozyskiwania narzędzi innowacyjnych usprawniających działalność municypalnych. Chodziło głównie o system "dart on line", czyli zintegrowany system informatyczny wspomagający pracę centrum kryzysowego miasta. Zagadnął też o darmowy, alarmowy numer telefonu, rejestrator rozmów i patrol rowerowy.

- Nie możemy założyć u nas komórki, która odpowiedzialna byłaby tylko za profilaktykę, jak to jest w dużych strażach, gdzie jest więcej ludzi i spotkania odbywają się cyklicznie i na bieżąco. - oświadczył komendant. - Ale współpracujemy z dyrektorami szkół, które zwrócą się do nas w tym zakresie - dodał.
W kwestii legitymowania nieletnich - to się odbywa na bieżąco. A praca w weekendy i wakacje? - Rzecz się rozbija o liczbę strażników. Jeśli wystawimy w wakacje służby nocne bądź przedłużymy godziny służby, to nie będziemy mieli strażników w pracy w ciągu dnia - usłyszeliśmy.

Pod tym kątem, municypalni nie mogą do końca spełnić oczekiwań społeczeństwa. Pracuje zbyt mała liczba osób.

Zdaniem komendanta jeśli chodzi o telefon alarmowy i rejestrator rozmów, te mają rację bytu w dużych jednostkach straży miejskiej lub gminnej, gdzie powołana jest służba dyżurna. Po południu, w Barcinie, telefonu alarmowego nie miałby kto odbierać. - W ilości i strukturze naszej pracy, ten numer nie jest aż tak potrzebny. Ale jest numer kontaktowy do strażników. Każdy z mieszkańców wie, gdzie można go znaleźć. Jest w internecie, dostali go sołtysi, mają świetlice, rozpowszechniony został w ważniejszych placówkach gminy - usłyszeliśmy.

- Rejestrator rozmów na obecną chwilę też nie jest potrzebny, ponieważ naszą dobrą praktyką i zasadą jest to, że jak przychodzimy rano do pracy, sprawdzamy wszystkie nieodebrane połączenia i oddzwaniamy. 90 procent zgłoszeń dotyczy interwencji nocnych na "już" i "teraz". My takich działań nie podejmujemy, bo nas nie ma - tłumaczył komendant.

W kwestii patroli rowerowych, te z kierownictwem urzędu były już rozważane. Wokół Barcina nie ma "super"ośrodków turystycznych, w których by się one sprawdziły. Waldemar Polanowski dodał jednak, że taka możliwość zostanie rozważona jeszcze raz.

Uzupełniając wypowiedź komendanta, burmistrz Michał Pęziak, przypomniał, że w okresie wakacyjnym gmina finansuje pobyt od czterech do sześciu dodatkowych policjantów. Ci wspierają działalność zarówno policji jak i straży miejskiej.

Mieszkańcy są obciążeni

Do kosztów funkcjonowania straży nawiązał radny Krzysztof Harenda. Stwierdził, że jeżeli budżet na 2015 rok na działalność straży obciążony jest kwotą 455 tys. 600 zł, a wpływ z mandatów to ok. 115 tys. zł rocznie, to można przyjąć, że mieszkańcy gminy są obciążeni zarówno kwotą 455 tys., zł jak i 115 tys. zł. - No, ale nie wszystkie mandaty są wystawiane tylko kierowcom z naszej gminy - zauważył po chwili.

Wytknął też, że w ubiegłym roku podczas Dni Barcina, grupa sześciu osób "lekko" starła się na przejściu dla pieszych obok Tesco. - Gdyby nie policjanci, strażnicy praktycznie stali z boku. Troszeczkę źle to wyglądało - oświadczył.

- O sytuacji, której pan mówił podczas Dni Barcina zapewniam, że strażnicy podejmowali interwencję ponieważ byli wzywani także, jako świadkowie do sądu w tej sprawie. Ten przekaz nie do końca był prawdziwy - odpowiedział Waldemar Polanowski.

Nawiązując z kolei do innego poruszonego przez rajcę tematu, czyli udziału mieszkańców gminy w płaceniu mandatów, komendant poinformował, że w ub.r. wystawiono im ich 116, a rok wcześniej aż 164.

Monitorig? Przydatne źródło

Radnego Witolda Antosika interesowało jak komendant ocenia przydatność 16 kamer monitoringu. Czy kamery pomagają czy zdziałają na zasadzie odstraszania? Radna Ewa Kołodziejska pytała z kolei, czy patrolowana jest asfaltowa droga w lesie, prowadząca do Sadłogoszczy.

- O sytuacji, której pan mówił podczas Dni Barcina zapewniam, że strażnicy podejmowali interwencję ponieważ byli wzywani także, jako świadkowie do sądu w tej sprawie. Ten przekaz nie do końca był taki - odpowiedział Waldemar Polanowski radnemu Harendzie. - Nawiązując do udziału mieszkańców gminy w płaceniu mandatów w ubiegłym roku wystawiono im ich 116, a rok wcześniej aż 164.

Zdaniem komendanta monitoring jest potrzebny i spełnia swoja rolę. Z nagrań korzystają zarówno policjanci jak i strażnicy. - W przypadku zgłoszenia, że dzieje się coś złego, to pierwszym naszym krokiem jest przejrzenie nagrań. Także mieszkańcy przychodzą ze zgłoszonymi problemami i razem z nimi sprawdzamy czy się nagrało, czy nie. Monitoring jest przydatnym źródłem naszej pracy - dowiedzieliśmy się.

- Na drodze w lesie patrole są prowadzone, natomiast jeśli chodzi o pomiar prędkości nie możemy tam tego robić, bo to nie jest obszar zabudowany. Głównie kontrolujemy ten odcinek pod kątem tego, by nie tworzyły się dzikie wysypiska śmieci - odpowiedział komendant radnej Kołodziejskiej.

Minimalizować zagrożenia

Podsumowując dyskusję, radny Henryk Popławski oświadczył: - Nie ma co się oszukiwać, strażnicy miejscy nie są lubiani. Sam też nie lubię strażników z Władysławowa bo przysłali mi pocztówkę z wakacji. To się zdarza. Te 800 wystawionych mandatów w ubiegłym roku grono tych wielbicieli powiększa. Jest bardzo pozytywną cechą to, że nasza straż miejska nie stała się maszynką do zarabiania pieniędzy. Pamiętam moment kiedy była dyskusja o powołaniu straży miejskiej, gdzie jednym z założeń było to, że nie ma to być instytucja, która ma przysparzać gminie dochodów. To ma być formacja, która dbałaby o to, czy poprawiło się bezpieczeństwo. Nie widać od razu gołym okiem, że wszyscy mogą chodzić po nocy i nie widać zagrożenia. Te były, są i będą. Chodzi o to, żeby je minimalizować - usłyszeliśmy.

Dodał, że współpraca ze strażnikami - z jego punktu widzenia, jako administratora wielu budynków w gminie (Popławski jest prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej "Kujawy" - przyp. red.) jest bardzo dobra.
Na koniec radny Remigiusz Paszkiet potwierdził, że trzy razy widział patrol z lesie, a potem zauważył, że straż miejska powinna być postrzegana tak, jak np. straż pożarna, nie jako instytucja, która musi na siebie zarobić, tylko jako instytucja, która świadczy usługi niekomercyjne.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Podatek dochodowy jest karą za pracę. Im lepsza praca – tym wyższa grzywna. Jak może istnieć państwo, w którym człowiek pracujący jest karany grzywną za pracę, a człowiek bezrobotny jest nagradzany zasiłkiem za to, że nie pracuje. Jest dziwne, że ktokolwiek jeszcze chce pracować.

 

o
ono
W dniu 10.02.2015 o 15:46, . napisał:

Straz miejska to niestety zupelna porazka naszego miasta, niestety... Przyklad jest bardzo prosty. Pub Peron 92 pomijajac fakt jaki jest syf i brud dookola lokalu problem jest kiedy nadchodzi weekend i osoby ktore wracaja w roznym stanie do domu niszcza zupelnie wszystko. Wyrwany znak,zniszczony plot przy przedszkolu nr 3. Gdzie w tym czasie jest straz miejska czy policja? Nie wspominam juz o krzykach!

no jak to gdzie jest straż miejska ?!? Już dawno w domciu w łóżeczku pod kołderką ;) - przecież pracują do 22:00 gdy życie weekendowe dopiero nabiera rozpędu

P
Piotrek

husarii nie było skromne 3:1

ale mecz dobry chociaż lepiej oglądało się dziewczyny na parkiecie

nawet nie wiedziałem ,ze one grają

M
Marcin

wczoraj byłem na turnieju na hali, w którym grała młodzież

dziś się też wybierambo w pokazowym meczu będą grali radni kontra działacze - pewnie będzie się można pośmiać

no to niesmucićtylko na halę

G
Gość
W dniu 14.02.2015 o 15:50, Żniniak napisał:

TYM CWANIACZKIEM TO CHYBA TY JESTEŚ ??? !!!!!!!!!!!!

10-20 lat przed wami
Ż
Żniniak
W dniu 14.02.2015 o 15:23, barcin napisał:

Z największą przyjemnością! Jesteśmy z Kujaw i tylko przez przypadek musimy was targać do góry, bo ktoś sobie wymyślił przynależność powiatową do tego syfu. Bez Barcina bylibyście przegrani jak jakieś zadupie na Ukrainie.My tu mamy swoje kłopoty, swoich cwaniaczków w urzędzie i radzie, ale się z tym uporamy, a wy? Z resztą o czym tu mówić, jesteśmy jakieś 10-20 lat przed wami. Gońcie!

TYM CWANIACZKIEM TO CHYBA TY JESTEŚ ??? !!!!!!!!!!!!
b
barcin
W dniu 14.02.2015 o 08:55, Pałuczanin ze Żnina napisał:

Odczepcie się i Żnin zostawcie w spokoju

Z największą przyjemnością! Jesteśmy z Kujaw i tylko przez przypadek musimy was targać do góry, bo ktoś sobie wymyślił przynależność powiatową do tego syfu. Bez Barcina bylibyście przegrani jak jakieś zadupie na Ukrainie.
My tu mamy swoje kłopoty, swoich cwaniaczków w urzędzie i radzie, ale się z tym uporamy, a wy? Z resztą o czym tu mówić, jesteśmy jakieś 10-20 lat przed wami. Gońcie! 

P
Pałuczanin ze Żnina

Sami wiecie że wy się w tym całym Barcinie jedynie do szypy w cementowni nadajecie to sobie idźcie. Odczepcie się i Żnin zostawcie w spokoju

 

G
Gość

Zamiast bezproduktywnie snuć się po mieście niech idą do szypy!

w
wer

Syf i brud dokoła lokalu to wina tych pajaców z pkp którzy nie chcą tego nikomu sprzedać, nawet gminie, straż miejska nie jest od sprzątania syfu, możę ona jedynie zawiadomić zarządce terenu. Od tego sa służby porządkowe, a w tej sytuacji wodbar nie może tam posprzątać bo to nie jest teren gminy.

w
wer

Syf i brud dokoła lokalu to wina tych pajaców z pkp którzy nie chcą tego nikomu sprzedać, nawet gminie, straż miejska nie jest od sprzątania syfu, możę ona jedynie zawiadomić zarządce terenu. Od tego sa służby porządkowe, a w tej sytuacji wodbar nie może tam posprzątać bo to nie jest teren gminy.

r
ringo

jak to gdzie siedzą przed ekranami swoich komputerów i piszą głupoty jak widać

ale młodzież wychowuje kto? przecież nie rodzice

prawda

K
Kris

a gdzie są rodzice???

.
Straz miejska to niestety zupelna porazka naszego miasta, niestety... Przyklad jest bardzo prosty. Pub Peron 92 pomijajac fakt jaki jest syf i brud dookola lokalu problem jest kiedy nadchodzi weekend i osoby ktore wracaja w roznym stanie do domu niszcza zupelnie wszystko. Wyrwany znak,zniszczony plot przy przedszkolu nr 3. Gdzie w tym czasie jest straz miejska czy policja? Nie wspominam juz o krzykach!
J
John
Zgadza się!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska