https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznawali Koronowo z przewodnikiem. Na spacer po mieście wybrało się około 40 mieszkańców regionu

(ms)
Zbiórka chętnych - przy Punkcie Informacji Turystycznej
Zbiórka chętnych - przy Punkcie Informacji Turystycznej Maja Stankiewicz
W sobotę obchodziliśmy Dzień Przewodnika Turystycznego. Z tej okazji Koło Przewodników Turystycznych i Pilotów Wycieczek z Regionalnego Oddziału PTTK "Szlak Brdy" zaprosiło mieszkańców regionu na spacer po Koronowie.
Koronowska bazylika przytłacza rozmachem

Z przewodnikiem po Koronowie

Inicjatywa udana, bo w weekend o wyznaczonej porze przed Punktem Informacji Turystycznej czekała całkiem spora grupa chętnych. Na początek Grzegorz Myk zaprosił gości do izby muzealnej, którą urządził przy PIT. Wiele osób wychodziło stamtąd z różnymi wydawnictwami o mieście i powiecie bydgoskim.

Więcej wiadomości z Koronowa na www.pomorska.pl/koronowo.

Kolejnym przystankiem w wędrówce był kościół pw. św. Andrzeja. W świątyni trwał pogrzeb, wiec przewodnik, Grzegorz Myk, o historii kościoła opowiadał na zewnątrz. Sporo pytań padło przy budynku dawnej synagogi. Uczestnicy wycieczki chcieli np. wiedzieć czy obok był punkt do rytualnego uboju zwierząt, jak słyszeli. Gdy Grzegorz Myk wspomniał, że przed II wojną światową w Koronowie żył tylko jeden Żyd, spacerowicze dopowiedzieli, że lubiły go dzieci, bo zawsze w kieszeniach miał cukierki. Gdy weszli Niemcy ukrył go miejscowy stolarz.

- Jestem bydgoszczaninem, ale niedaleko Koronowa mam działkę. Sporo o tym mieście wiem. Dziś przyszedłem, by zebrać tę wiedzę w całość - wyjaśnia Zygmunt Gierszal. Inna z uczestniczek spaceru przyznaje, że jest koronowianką. -Zawsze w takich spotkaniach biorę udział i zawsze czegoś ciekawego się dowiem - opowiada.

W drodze do bazyliki zatrzymujemy się m.in. przy obelisku upamiętniającym zwycięską bitwę z Krzyżakami. Grzegorz Myk relacjonuje, jak przebiegała. Dzieci robią sobie zdjęcia przy mieczach.

Bazylika mniejsza przytłacza rozmachem. Tu grupa spędza najwięcej czasu. Grzegorz Myk opowiadać może o kościele bez końca. Zimno na to nie pozwala.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To ogromna niesprawiedliwość mówienie o całym narodzie Niemickim przedstawiając ten naród w całości jako agresora. Gdyby tak było to nigdy nie powstało by coś takiego jak radio Wolna Europa.

3 maja 1952 roku ze swojej siedziby w Monachium nadała swoją pierwszą audycję Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa. O godzinie 11 popłynęły w eter pierwsze takty Majowego Mazurka, a potem słowa: „Mówi Radio Wolna Europa, głos wolnej Polski. Uwaga! Uwaga! Mówią Polacy do Polaków”.

G
Gość

Ja rozumie i jestem za ściganiem morderców, którzy dopuścili się takich zbrodni podczas II wojny światowej, ale sam się zastanawiam czy był to cały naród Niemiecki? I czy wolno nam Polakom tak pisać Niemcy?

Kolejne pytanie, jakie mnie dręczy, Polska wygrała wojnę i nigdy nie doprowadzono przed sąd tych, którzy zamordowali największego Bohatera Polski a mieszkali całe życie obok.

 

August Emil Fieldorf ps. "Nil" (ur. 20 marca 1895 w Krakowie, stracony 24 lutego 1953 w Warszawie) - generał brygady Wojska Polskiego, bojownik o niepodległość Polski, dowódca Kedywu Armii Krajowej, zastępca Komendanta Głównego AK, dowódca organizacji NIE

 

W Niemczech jeszcze w 1959 roku walczono z przestępcami wrogów Polski przykładem jest egzekucja w Monachium na schodach przed domem Stefana Bandery największego wroga Polski, który był odpowiedzialny za zamordowanie Ludności Polskiej na Ukrainie.

Nie prawdą jest, że pomnik poświęcony bitwie z Krzyżakami stoi w miejscu tego zdarzenia, a jeszcze dziwniejsze jest to, ze należy przypomnieć, kto podarował im Malbork i pobliskie tereny.

N
Niemiec

Ja do Autorki, i tej Pani, która rzekomo chce poznać prawdę o Koronowie,

Nazistowskie wojska Niemieckie, które wcieliły wiele narodów w swoje szeregi, znane są osóby polskiego pochodzenia wcielonych przymusowo lub dobrowolnie do tych szeregów, nie wspominając o innych Państwach?

ZSRR po wojnie, wcielił wiele Państw np., Polskę?, Przeciwnicy tej polityki zostali zgładzeni lub uciekli zakopując mundury i zmieniając tożsamość. Dziś są bohaterami Narodu Polskiego np., żołnierze AK!

Moje pytanie do Pani Autorki-kim są dla Pani obywatele Niemiec, którzy nie brali udziału w wojnie?, Lub zostali zamordowani albo uciekli z Niemiec, aby nie brać udziału w tej zbrodni?

Pisanie o Niemcach jako o całym narodzie powinno być zabronione i karne, bo to jest celowe kłamstwo, ktoś może wystąpi do sądu o naruszenie dóbr osobistych.

G
Gość

To bardzo dziwne, aby synagogę w Koronowie wybudował tylko jeden człowiek pochodzenia Żydowskiego? Z opisu pana Myk wnika

,”Gdy Grzegorz Myk wspomniał, że przed II wojną światową, w Koronowie żył tylko jeden Żyd, spacerowicze dopowiedzieli, że lubiły go dzieci, bo zawsze w kieszeniach miał cukierki. Gdy weszli Niemcy ukrył go miejscowy stolarz".

 Co do cukierków nasze dzieci dzisiaj bardziej pamiętają pana burmistrza Koronowa, który rozdawał niedawno na rynku również cukierki

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska