Szymon Springer z Wolwarku, niewielkiej miejscowości pod Szubinem, dzięki wyprawie motocyklem do Australii od miesiąca jest najbardziej znanym podróżnikiem w powiecie nakielskim. Bo to w styczniu tego roku - dokładnie 17 - wrócił z Australii do kraju. Na Okęciu witał go autokar pełen szubinian.
Szymon Springer, absolwent bydgoskiego Uniwersytetu Technologiczno - Przyrodniczego, ma 29 lat. Pomysł, by wyruszyć w świat narodził się sześć lat temu. Zupełnie przypadkowo trafił na książkę Kazimierza Nowaka - podróżnika, który w latach 30. XX wieku przemierzył Afrykę rowerem i pieszo. Zafascynowany opowieścią postanowił też ruszyć w świat. Rower zamienił na motocykl, a Afrykę na Australię.
Czytaj: Koala, wombat, kangur [zobacz zdjęcia z Australii]
Bo Australia fascynowała go od zawsze. Nie dość tego, w Australii był kilka miesięcy jako student rolnictwa na praktykach. Zwiedził dużo, ale nie wszystko. Postanowił więc wrócić... Ale nie sam, tylko z kimś, kto tak jak on kocha podróże...
I znalazł towarzysza podróży. Przez internet. Został nim Eryk Krasny, 38-leni kierowca zawodowy z Przysietnicy pod Rzeszowem. Szymon ma yamahę rocznik 1991, Eryk - yamahę rocznik 1998. Najpierw spróbowali wspólnych sił w kilkumiesięcznym wyjeździe do Odessy. Przypadli sobie do gustu. Motory też nie zawiodły.
Dwa lata poszukiwali sponsorów podróży. A kiedy znaleźli, wyruszyli do Australii 30 marca 2014 roku ze Starego Rynku w Bydgoszczy. Jechali przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Gruzję, Turcję, Pakistan, Indie, Tajlandię, Singapur, Timor... Gościem "Kolosów"
W tym miesiącu Szymon opowiadał o swej podróży na spotkaniach w Szubinie - w bibliotece i muzeum. Miał już też spotkanie w Sopocie - niebawem - w Starogardzie Gdańskim. A 14 marca będzie gościem 17 edycji Ogólnopolskich spotkań podróżników, żeglarzy i alpinistów "Kolosy" w Gdyni - największej tego typu imprezie w Europie.
Czytaj e-wydanie »