Przemysław Zaliński i Maciej Nawrocki zajęli trzecie miejsce podczas IV Mistrzostw Mechaników, które odbyły się w Poznaniu w zeszły weekend. Zmierzyli się z 28 drużynami z całej Polski. - Uczniowie techników i zawodówek rywalizowali w 11 konkurencjach - mówi Michał Pełczyński z biura prasowego ExxonMobil Poland, organizatora zawodów. - Najwięcej trudności sprawił im montaż paska napędu pomocniczego. Najważniejszy był tu dobór odpowiednich narzędzi.
Oprócz tego młodzi mechanicy musieli m.in. prawidłowo wyważyć felgi, ustawić zbieżność kół i zamontować wałki rozrządu z głowicy silnika. - Pracowali na najnowocześniejszym sprzęcie, który trafia do serwisów - dodaje Pełczyński. - Co roku młodzież z Bydgoszczy zajmuje wysokie miejsca w mistrzostwach. Potwierdza to, że macie doskonałych nauczycieli.
Uczniowie technikum samochodowego przygotowywali się do mistrzostw rok pod czujnym okiem Edwarda Rymaszewskiego. - Przerabialiśmy m.in. zadania, które pojawiały się w poprzednich latach - opowiada nauczyciel przedmiotów samochodowych i diagnosta. - Mają bardzo dużą wiedzę. Są inteligentni, sumienni i zdyscyplinowani. Jeżeli umawiają się ze mną w czasie wolnym, zawsze przychodzą punktualnie.
Bydgoscy uczniowie najpierw bez problemu poradzili sobie z testem internetowym, który w marcu wyłonił 30 finalistów. - Nie denerwowałem się i na chłodno podszedłem do tych zawodów - zdradza Maciej Nawrocki. - Była to dla mnie forma zabawy. Możliwość sprawdzenia się. Zwłaszcza, że pracowaliśmy na zupełnie nowych dla mnie sprzętach.
Potwierdza, że największe problemy pojawiły się przy montażu paska. - Nie zdarzyło się do tej pory żeby na praktyki, które odbyłem przyjechało takie auto i dlatego podeszliśmy do tego zadania na zasadzie metody prób i błędów - wyjaśnia.