- Aż osiem rachunków? - dziwi się pani Aniela, emerytka z Bydgoszczy. - Ja tyle nie płacę! - dodaje.
Po chwili namysłu wymienia swoje comiesięczne zobowiązania: czynsz, abonament RTV, opłata za gaz, prąd, telefon stacjonarny, komórka moja i męża, internet, wywóz śmieci, składka na dodatkowe ubezpieczenie... - Nie chce mi się wierzyć, że wyszło aż dziesięć rachunków. Dodam jeszcze, że co miesiąc opłacamy prenumeratę "Pomorskiej", a raz na kwartał płacimy podatek gruntowy za mieszkanie i garaż. Miesięcznie opłacenie tych wszystkich faktur kosztuje mnie ponad 750 zł. Przed podwyżką czynszu było to o 20 złotych mniej - opowiada nasza prenumeratorka.
Doszły nam nowe faktury
Z deklaracji, które zebrał od Polaków TNS Polska na zlecenie Krajowego Rejestru Długów, wynika, że statystyczna polska rodzina płaci co miesiąc 8 różnych rachunków na łączną kwotę 920 zł.
Najwięcej, bo 1171 zł wydają na ten cel czterdziestolatkowie. Dużo mniejsze koszty, bo wynoszące 710 zł, ponoszą osoby po 60. roku życia.
Na poziom wydatków wpływa też wykształcenie. Kwota comiesięcznych opłat osób z wyższym wykształceniem wynosi 1274 zł, czyli o ponad 500 zł więcej niż osób z wykształceniem zawodowym. One wydają 740 zł. Najmniej pieniędzy rachunki zabierają jednoosobowym gospodarstwom domowym. Jednak w przeliczeniu na osobę koszty życia w pojedynkę są najwyższe i wynoszą 808 zł. Dwie osoby płacą za swoje rachunki już 971 zł, czyli 485 zł na osobę. Z kolei czteroosobowa rodzina miesięcznie ponosi koszt 1022 zł, czyli 255,5 zł na osobę.
Adam Łącki, prezes Zarządu KRD, zwraca uwagę, że koszty życia w Polsce są wysokie, a liczba rachunków zamiast maleć rośnie. - Jeszcze kilkanaście lat temu Polacy nie mieli takich zobowiązań jak rachunek za internet czy telefon komórkowy, a dziś dostęp do sieci jest wręcz koniecznością. Rosną comiesięczne zobowiązania i wiele z nich trafia do Krajowego Rejestru Długów - dodaje Adam Łącki.
Kredyty też do spłaty
Wśród rachunków najwięcej pieniędzy pochłania czynsz za mieszkanie. Średnio to 464 zł. Dużo płacimy też za prąd, energię cieplną oraz gaz (więcej w infografice powyżej).
Zobacz także: Dodatkowy rachunek za wodę zgodny z prawem? "Płacę co miesiąc, a teraz okazuje się, że muszę jeszcze dopłacić!"
Dla co trzeciego Polaka to jednak nie wszystkie comiesięczne opłaty. Dochodzą do tego raty pożyczek i kredytów gotówkowych w wysokości 467 zł. Z kolei 14 proc. ma do zapłacenia jeszcze ratę kredytu hipotecznego - 1156 zł. Zarówno w przypadku pożyczek, jak i rat kredytu hipotecznego, najbardziej obciążoną grupą są czter-dziestolatkowie. Średnio za raty kredytu płacą 1491 zł, a raty pożyczek - 596 zł.
Zapominamy o fakturze?
Co ciekawe, z badania TNS Polska wynika również, że prawie połowie z nas zdarza się nie regulować w terminie swoich zobowiązań - z braku pieniędzy, przez zapomnienie, z powodu choroby czy zgubienia rachunku. Do celowego niepłacenia nikt się nie przyznaje.
- Tymczasem w Krajowym Rejestrze Długów takich nieopłaconych zobowiązań jest już ponad 5 milionów - podsumowuje Adam Łącki.
