https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mamy bydgoską "Piaskownicę". To szowinizm czy zwykły strach? [felieton]

Maciej Myga
Na facebookowym forum "bydgoszczanie" znalazłem link do artykułu "Gazety Wyborczej"na temat niecodziennej decyzji właściciela pubu "Jack" przy ul. Długiej. Restaurator zabronił wpuszczania do lokalu Ukraińców, którzy podobno niszczą mu po pijanemu lokal i urządzają awantury.

Trafił się jednak człowiek, który nie miał zamiaru zadymiać, a jedynie miło spędzić czas. I kiedy nie wpuszczono go do lokalu, zawiadomił policję o podejrzeniu dyskryminacji. Olexandr Rudyy twierdzi, że próbowano go zbyć, ale zażądał spisania protokołu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa oraz zbadania go alkomatem, bo pracując w mediach wiedział, że lepiej podeprzeć dowody.

Szef klubu może mieć teraz kłopoty, ale zależy to od ewentualnej kwalifikacji czynu. Kodeks karny (art. 119) mówi, że skazana za taki czyn może zostać osoba, która stosuje przemoc lub groźbę z powodu przynależności narodowej. A przed Ukraińcem jedynie zatrzaśnięto drzwi.
Sprawa nie jest oczywista. Można próbować zrozumieć właściciela, który ma prawo bać się o swoje mienie. Wątpię jednak, że demolki w bydgoskich klubach, także "Jacku", są jedynie domeną Ukraińców. Warto więc wyrzucać i nie wpuszczać nigdy więcej wandali. Obojętnie jakiej są narodowości.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz.

To nie pierwszy przypadek, kiedy obywatele innych krajów nie są mile widziani w polskich restauracjach.W sopockiej "Piaskownicy"nadal wywieszony jest zakaz wstępu dla Rosjan, do którego po interwencji prezydenta Sopotu dopisano klauzulę, że jedynie tych popierających Putina. I nikt z tego sprawy kryminalnej nie zrobił, choć z tyłu głowy kołacze się złowieszcze "Nur für Deutsche".

Artykuł wywołał falę komentarzy na "bydgoszczanach"- także skrajnie szowinistycznych, kipiących nienawiścią nie tylko wobec Ukraińców, ale m.in. muzułmanów. Poziom tej agresji jest przerażający. Szkoda, że administrator forum części z tych obelg nie zauważa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dyrman

albo zrobić tablicę ze zdjęciami - tych klyętów nie obsługujemy (do Bydgoszczy będę jeździł!)

g
gość

Do pubu Jack powinno się wpuszczać klientów w krawatach. Klient w krawacie jest klientem mniej awanturującym się :)

G
Gość

Jest jedna prosta zasada, której przestrzeganie ułatwiłoby życie wszystkim.

''Tam gdzie niechciany, tam nieobecny''

p
piotr

dobrze, walić tych ukrainców i ruskich ,pełno ich pracuje w pesie a Polacy pracy nie mają.

A
Artur

Po tym, co zrobili Ukraińcy w swoim parlamencie kilkanaście dni temu, jest w pełni uzasadnione.

g
gucio
Skoro można nie wpuścić do klubu ludzi nieodpowiednio ubranych, bądź poniżej określonego wieku, to dlaczego nie wolno nie wpuścić określonej narodowości? Prywatna knajpa i święte prawo gospodarza.
G
Gość

Ich ojcowie mordowali naszych ojców a teraz mają być przyjaciółmi !? Ani słowa przepraszamy ani żadnej skruchy tylko buta.  To jego knajpa i basta !!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska