W czasie kiedy przedstawiciele władzy dyskutują o rozbudowie szpitala, przenoszeniu oddziałów, długach lecznicy i wyborze dyrektora mieszkańcy wskazują co tak naprawdę im doskwiera. A jest to brak lekarzy specjalistów. Na każdej sesji rady powiatu dochodzi do dyskusji na temat kondycji powiatowej służby zdrowia. Zniecierpliwieni słuchaniem tych debat są już sami przedstawiciele samorządu. Mówi o tym głośno wójt Dąbrowy Marcin Barczykowski.
Przeczytaj także: Nie ma lekarzy, więc opieki nocnej w Strzelnie nie będzie
Wypomniała także radnym powiatowym Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej w Mogilnie. Jak mówi jest rozczarowana. O rozbudowie i modernizacji szpitala w Mogilnie tylko się mówi.
Teresa Kujawa podkreśla jest ewenementem to, że miasto powiatowe nie ma pełnoprofilowego szpitala.
- Trzeba się na coś zdecydować i się określić - mówi. Jednocześnie zwraca uwagę na problem, jaki mają mieszkańcy Mogilna i okolic, chorujący na cukrzycę.
- 1200 diabetyków jest pozbawionych bezpłatnej opieki lekarza. Nie wyobrażam sobie dalej takiej sytuacji - mówi Teresa Kujawa.
Diabetycy mogą korzystać z porad, ale za opłatą. Po refundowaną poradę muszą jechać do innych miast.
Brak lekarzy specjalistów to problem, z którym SPZOZ nie radzi sobie od lat. NFZ nie kontraktuje usług, a na płacenie specjalistom z własnego budżetu nie ma pieniędzy.