Opinie wyborcze z Torunia
Wojciech Peszyński, politolog z UMK: - Pięć lat temu Jarosław Kaczyński wyrażał się ciepło o Edwardzie Gierku, aby pozyskać wyborców Grzegorza Napieralskiego. Dziś Andrzej Duda gotów jest poprzeć postulat JOW. To może zgubić tego kandydata. To w marketingu politycznym nazywa się efektem Ottingera.
Krzysztof Podgórski, członek zarządu powiatowego SLD w Toruniu: - Druzgocąca klęska. SLD potrzebuje radykalnej szybkiej zmiany. Tylko powrót do korzeni, do wartości lewicy, haseł socjaldemokracji europejskiej z lat 70-tych XX w może uratować lewicę w Polsce. Wzorem powinna stać się grecka Syriza i hiszpański Podemos. Lewica jednoznacznie i radykalnie musi być po stronie pracy a nie kapitału, po stronie pokoju, a nie wojny.
Czytaj też: Wybory Prezydenckie 2015 [wyniki na żywo, online]. Sondażowe i oficjalne wyniki wyborów
Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu na antenie TVN: - Można było przypuszczać, że ten wynik Andrzeja Dudy płynie z niskiej frekwencji. Bronisław Komorowski miał te 70 proc. poparcia jako głowa państwa, która nie wchodzi nikomu w drogę. W wyborczej konfrontacji szybko jednak to poparcie dla Komorowskiego zaczęło topnieć. Część elektoratu Pawła Kukiza nie będzie zainteresowana udziałem w drugiej turze.
Maciej Karczewski, toruński przedsiębiorca i prezes Fundacji Stare Miasto: - To nokaut dla polskiej aroganckiej i zatęchłej klasy politycznej! Dla kolesi królika, zawodowych posłów i bezradnych radnych, dla pazernych cwaniaków z PSL. Dla ZUS i KRUS, dla pychy urzędników. Kukiz 20 proc. Zsumujmy jego wynik oraz Korwina, Palikota i nieobecnych i może jesienią znowu wróci hasło: wasz prezydent, nasz premier. System i klasa polityczna na kolanach. Drugą turę wygra Komorowski, ale jesienią będzie trzęsienie ziemi. Nareszcie.
Monika Gotlibowska, torunianka związana z Twoim Ruchem: - Wygrana Dudy to wielka przegrana Komorowskiego i tym samym całej Platformy. Ogromne dla mnie zaskoczenie, ale jednocześnie pokazuje ten wynik ogromne niezadowolenie społeczne z polityki prowadzonej przez PO. Kampania prowadzona na bazie "straszaka" PiS zawiodła, społeczeństwo oczekuje konkretnych rozwiązań i propozycji. Wynik Janusza Palikota jest bardzo slaby. Trudno nawet go komentować. Cała lewa strona polskiej polityki nie osiągnęła progu wyborczego. Czy Polacy nie są gotowi na nowoczesne i przyjazne państwo?
Czytaj e-wydanie »