Od pół roku, czyli od października 2014 roku Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Mogilnie nie ma szefa. Jest pełniąca obowiązki Barbara Buzała i lecznica funkcjonuje. Nie wyłoniono jednak dyrektora, który na stałe objąłby stanowisko. Wybrany w pierwszym konkursie Adam Jasinski nie przekonał do siebie zarządu powiatu. Na początku maja procedura konkursowa ruszyła więc od nowa i potrwa wiele tygodni. Aplikacje będą przyjmowane do początku czerwca. Po zakończeniu naboru kandydatów komisja ma 30 dni na rozpatrzenie zgłoszonych kandydatur. Odbędą się rozmowy kwalifikacyjne. Potem zarządowi zostanie przedstawiony kandydat. Jednak starosta i pozostali członkowie zarządu (Krzysztof Szarzyński, Mirosław Leszczyński i Marek Maruszak) nie muszą zgodzić się na jego zatrudnienie. Tak jak stało się to z poprzednim zaproponowanym kandydatem.
Tymczasem radni i mieszkańcy powiatu są coraz bardziej zniecierpliwieni. Oczekują bowiem rozpoczęcia rozbudowy filii w Mogilnie. Na razie bowiem mówi się jedynie o inwestycjach w Strzelnie. Póki co lecznica nie ma szefa, a zarząd potwierdził niedawno, że będzie szukał operatora, czyli firmy która wydzierżawi szpital i zainwestuje w jego rozbudowę. Nowy dyrektor będzie musiał także poradzić sobie z problemem rosnącego zadłużenia lecznicy, m. in, ze spłatą blisko 1 mln zaległości wobec ZUS.
Czytaj e-wydanie »