Rozprawa w środę (17 czerwca) była bardzo krótka. Oskarżonego Piotra D. do sali rozpraw przyprowadzili policjanci. - Ciągle czekamy na wyniki badań psychologicznych Piotra D. - mówił sędzia Sądu Okręgowego Marek Kryś.
Dlatego sąd zdecydował się odroczyć rozprawę. Kolejna ma się odbyć dopiero pod koniec lipca.
Zobacz: Zwłoki około 50-letniego mężczyzny wyłowiono z Kanału Bydgoskiego [zdjęcia]
Przypomnijmy, że do zbrodni doszło na początku lutego 2014 roku. Zwłoki, które dryfowały w Kanale Bydgoskim w rejonie ulicy Lisiej, znalazł przypadkowy przechodzień. Na miejscu pojawili się policjanci z miejskiej komendy i prokurator. Początkowo stwierdzono, że 52-latek zginął przypadkowo. Miał się poślizgnąć i upaść.
Policjanci szybko jednak zdali sobie sprawę, że do śmierci Mariana K. mógł przyczynić się ktoś inny. Potwierdziła to sekcja zwłok, która wykazała liczne obrażenia na ciele zmarłego. Biegli uznali, że ciosy zadano tępym narzędziem.
Do zbrodni doszło na terenie ogródków działkowych. Piotr D. miał zabić Mariana K. z zazdrości. Chodziło o kobietę. Po chwili na miejscu pojawił się jeszcze Zenon M. Obaj załadowali zwłoki mężczyzny do wózka i wywieźli nad kanał. Ciało wrzucono do wody.
Piotra D. zatrzymano 30 maja 2014 roku, a Zenona M. dziesięć dni później. Obaj są oskarżeni o zabójstwo. Grozi im od 8 do 25 lat pozbawienia wolności. Według obrony, Piotr D. powinien zostać uznany za niepoczytalnego. Przebadali go już biegli psychiatrzy Wyniki badań poznamy za kilka tygodni.
Czytaj e-wydanie »