- Kontakt z pasażerem był niemożliwy, był otumaniony - mówi nadkom. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Stan kierowcy był nieco lepszy.
Policjanci ustalili, że 20-latkowie, którzy w sobotę rano, około godziny 9 jechali renault Megane drogą krajową nr 62 przez Osięciny, zażyli substancje o nazwie "Mocarz". Taki napis widniał na woreczku z ponad 10 g suszu, jaki funkcjonariusze znaleźli w aucie.
Przeczytaj: W Osięcinach samochód uderzył w drzewo. Dwie osoby w szpitalu
Przypomnijmy, że samochód uderzył w znak drogowy na wysepce przy skrzyżowaniu z drogą nr 267, a następnie odbił się i uderzył w drzewo na poboczu. uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do szpitala, ale ani kierujący, ani pasażer nie doznali poważniejszych obrażeń.
- Ponadto po przeszukaniu odzieży u jednego z 20-latków zabezpieczono dwa woreczki z niewielką ilością suszu - dodaje Chlebicz. - Zabezpieczone substancje trafiły do policyjnego laboratorium, gdzie trwają ich badania. Policjanci odebrali kierowcy prawo jazdy.
Nie wiadomo za to, jakiego rodzaju dopalacze zażywali dwaj nastolatkowi, którzy trafili do bydgoskiego szpitala w piątek. Krótko przed godz. 20.30 policjanci dostali zgłoszenie o młodym człowieku leżącym na chodniku na ul. Jar Czynu Społecznego. Gdy policjanci z komisariatu na Wyżynach przyjechali na miejsce zastali już karetkę, której załoga udzielała pomocy 16-latkowi. Chłopiec trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł zażyć dopalacze.
Czytaj też: "Sztywny Misza" i "Czeszący grzebień". Nowe dopalacze w Inowrocławiu?
Tego samego dnia podobny sygnał dotyczył 17-latka, który z bydgoskiego Fordonu został również zabrany do szpitala.
- W obu przypadkach policjanci ustalają co zażyli nieletni, czy były to substancje zakazane przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomani i skąd młodzi chłopcy je mieli - wyjaśnia Monika Chlebicz.
Dopiero specjalistyczne badania wykażą, czy w tych przypadkach również pacjenci zatruli się "Mocarzem". O tym dopalaczu jest głośno od kilku dni. Tylko na Śląsku zatruło się nim już ponad 140 osób. "Mocarz" to nasączony substancjami chemicznymi susz roślinny przypominający marihuanę.
Czytaj e-wydanie »