Policjanci sygnał o pijanym kierowcy otrzymali w środę (5 sierpnia) około godziny 11.00
Mężczyzna jechał drogą krajową nr 10. Auto udało się namierzyć w miejscowości Steklin. - Zachowanie kierowcy od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Samochód jechał "wężykiem" i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu - mówi st. sierż. Wojciech Chrostowski z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Toruniu.
Gdy policjanci otworzyli drzwi auta kierowca niemal wypadł z samochodu. Od mężczyzny mundurowi od razu wyczuli alkohol. Alkotest wskazał w jego organizmie 3,9 promila.
Przeczytaj również: Był tak pijany, że... komórką chciał otworzyć samochód
- 33-latek na pytanie policjantów, jak znalazł się w tym miejscu odparł, że wyjechał z Wołomina i chciał dostać się do Świnoujścia. Nie wiedział, dlaczego wybrał właśnie tę drogę i jak znalazł się pod Toruniem - dodaje st. sierż. Chrostowski.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje