https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aż 10 gliniarzy z drogówki oskarżonych o branie w łapę

Małgorzata Goździalska
Wszyscy zamieszani  w  tę sprawę funkcjonariusze już pożegnali  się ze służbą.
Wszyscy zamieszani w tę sprawę funkcjonariusze już pożegnali się ze służbą. archiwum/Freeimages
To będzie długa ława oskarżonych. Obok policjantów usiądą też kierowcy.

Akt oskarżenia w tej sprawie gotowy! - Prawdopodobnie w poniedziałek zostanie wysłany do sądu - mówi prokurator Krzysztof Baranowski z Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Wśród oskarżonych jest 10 funkcjonariuszy włocławskiej drogówki oraz 25 kierowców - z różnych stron kraju.

O tej sprawie zrobiło się głośno w całej Polsce w lutym 2014 roku. Bo zatrzymanie jednego dnia 10 funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego przez Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji nie zdarza się często.

Przeczytaj również: Policjanci z Włocławka staną przed sądem. Kierowcy też

Ze zgromadzonych w śledztwie materiałów wynika, że oskarżeni policjanci w 2013 roku brali pieniądze od kierowców, których zatrzymali do kontroli w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. I w zamian za kilkudziesięciozłotowe łapówki nie wypisywali mandatów i nie karali punktami karnymi.

Wszyscy zamieszani w tę sprawę funkcjonariusze już pożegnali się ze służbą. Najpierw byli zawieszeni w obowiązkach, a kilka miesięcy temu odeszli z policji. Ośmiu mundurowych zostało zwolnionych przez komendanta miejskiego, a dwóch wcześniej nabyło uprawnienia emerytalne.
Co grozi byłym policjantom, jeśli w sądzie prokuratura dowiedzie, że są winni? - Przyjmowanie łapówek to przestępstwo zagrożone karą od roku do dziesięciu lat więzienia - mówi prokurator Krzysztof Baranowski.

Wyrok skazujący oznacza też utratę policyjnych uprawnień emerytalnych. To również zamknięcie drogi powrotu do służby.

Jak powiedział nam wczoraj prokurator Krzysztof Baranowski, żaden z oskarżonych w tej sprawie byłych mundurowych nie przyznaje się do winy. Ale Prokuratura Okręgowa we Włocławku ma dowody na popełnienie przestępstw, także w postaci zeznań kierowców, którzy przyznali się do wręczania pieniędzy podczas kontroli drogowych. I bardzo starannie przygotowuje się do rozprawy we włocławskim sądzie. Ta sprawa będzie bowiem rozpatrywana zgodnie z nową procedurą.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krystian

komendanta trzeba zwolnic,bo ta policja nic nie robi ,nygusy iwyjadacze

 

 

S
SANDIEGO

 Teraz trzeba poczekać na setki spraw sądowych w całej Polsce, w których oskarżeni będą inni mili..policjanci. Następni w kolejce są (nie)biorący łapówek lekarze. 

P
Pochwała serwisu

Czy to jest serwis informacyjny czy pogaduchy meneli. Dobrze, że gdzieś nie wtrącił słowa k....a dziennikarzyna za kaczki. To już nie dno literackie. to depresja.

Ciekawe czy policjant na zdjęciu to ten co bierze "w łapę".

Chociaz jak się dobrze zastanowić to lepiej że brali w łapę a nie do buzi.

f
fred

a co to za rynsztokowy język, kogo wy tam zatrudniacie spawaczy?

t
tworzsitor

Skąd takie informacje?

P
POrycie

paranoja. jak zostali lapani na braniu POwinni zostac zwolnieni mimo 2miesiecy do emeryturki. i to by byla kara i straszak na psy. jak byłoby widmo zap/.,.erdalac do 67 roku zycia. a tak POszli sobie na emeryturke i luz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska