https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jesienią obudzimy się w państwie policyjnym?

Maciej Czerniak
SW proponuje, by ułatwić policji korzystanie z broni palnej. Projekt musi zatwierdzić Sejm
SW proponuje, by ułatwić policji korzystanie z broni palnej. Projekt musi zatwierdzić Sejm Andrzej Muszyński
Kupując kartę pre-paid do komórki, podamy sprzedawcy numer PESEL. Płacąc abonament, liczmy się z tym, że w każdej chwili policja sprawdzi nasze billingi. A mundurowy może strzelić bez ostrzeżenia. Jesienią obudzimy się w państwie policyjnym?

Jeśli Sejm przyjmie propozycje zmian ustawowych szefa CBA, to można zapomnieć o anonimowych rozmowach przez komórkę. A dokładniej, zanim kupimy tak zwaną kartę pre-paid (popularnie zwaną starterem), trzeba będzie podać w sklepie swoje imię, nazwisko i między innymi numer PESEL. Dlaczego?

Przeczytaj także:Nieszawa. Magistrat oczekuje pomocy policji, bo w mieście nie jest bezpiecznie

Podejrzani? Wszyscy

- Z naszych doświadczeń, a także z doświadczeń Szefa CBA Pawła Wojtunika, który wcześniej był dyrektorem Centralnego Biura Śledczego wynika, że większość przestępców właśnie takich telefonów używa - wyjaśnia Małgorzata Matuszak, z zespołu prasowego CBA.

Według szacunków, aż 99 proc. sprawców przestępstw kontaktuje się przy użyciu komórek na kartę. W ten sposób biuro antykorupcyjne uzasadnia konieczność wprowadzenia zmian w prawie. Mało tego, urzędnicy powołują się na taką praktykę w innych państwach.

- Polska to jeden z nielicznych krajów, w którym anonimowo można kupić kartę pre-paid - mówi Matuszak. - Obowiązek rejestracji kart był wprowadzony między innymi w Niemczech czy Szwajcarii.

W CBA zapewniają, że biuro nie wystąpiło jeszcze oficjalnie w tej kwestii do żadnej instytucji. - Jako jedna ze służb specjalnych nie możemy jednak ukrywać, że używanie telefonów na kartę stanowi poważny problem w zwalczaniu przestępczości, terroryzmu czy korupcji - wyjaśnia Matu-szak.

Rozmowy kontrolowane

W przeciwieństwie do kart pre-paid, użytkownicy telefonów na abonament od dawna już nie mogą czuć się anonimowi. W kwietniu tego roku fundacja Panoptykon opublikowała raport na temat analizowania przez polskie służby billingów rozmów telefonicznych.

Okazało się, że jesteśmy najbardziej kontrolowanym społeczeństwem w Unii Europejskiej. Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej w 2011 roku wpłynęło od policji, CBA i ABW prawie 2 mln wniosków o udostępnienie billingów Polaków.

Filar: - Nie tędy droga

Skala zjawiska zaniepokoiła Rzecznika Praw Obywatelskich. Irena Lipowicz zwróciła się w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego: - Prawo do ochrony życia prywatnego, którego elementem jest wolność i ochrona tajemnicy komunikowania się, można ograniczyć tylko ustawą.

Ingerencje w prywatne rozmowy telefoniczne to nie jedyne zakusy polskich służb. Wczoraj Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odpowiedziało stanowczo na komentarze medialne dotyczące projektu zmiany ustawy o użyciu broni przez policję.

- Broni palnej nie używa się w stosunku do kobiet w widocznej ciąży, osób, których wygląd wskazuje na wiek do 13 lat, starców oraz osób o widocznym kalectwie - mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW. - Tylko jednak w sytuacjach pościgu, ucieczki lub ukrywania się osoby, która może użyć broni palnej.
Kontrowersje wzbudził projekt zakładający, że policjant nie będzie musiał oddawać strzału ostrzegawczego ścigając przestępcę.

- Władza zawsze jest pazerna - komentuje karnista, prof. Marian Filar. - Dąży do poszerzania swoich uprawnień, nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi. Co do rejestrowania kart pre-paid, jestem zdania, że nie tędy droga. Kiedyś mordercy zabijali ludzi nożami. Czy nakaz rejestrowania noży zmieniłby coś? To oczywiste, że technika służy nie tylko dobrym.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Biznesowa
Ja jestem jak najbardziej za. Normalnemu człowiekowi nie powinno to w niczym przeszkadzać, a jeśli taki przepis ma spowodować, że więcej z budżetu państwa będzie kierowana na polskie ulice zamiast do kieszeni polityków i ludzi na stanowiskach, to chyba dobrze, nie? Poza tym osobiście prowadzę lokal gastronomiczny i dość mam już dowcipnisiów, którzy zamawiają jedzenie na adresy na chybił trafił. Doprawdy - łebska zabawa...
G
Gość
Dla byle kioskarza sam numer Pesel NIC NIE MOWI !!
Co ty pieprzysz. Przeciez nie ma dostepu do kartotek z numerami Pesel.
Zlodziej ZAWSZE ma jakies ale. Boi sie ze go znajda.

Lodziarzowi inwigilacja nie przeszkadza. Ona dla "swoich" nie działa.
A złodziej widzi wokół siebie samych złodziei.
o
obserwator oszustów
To co byle kioskarz ma mieć dostęp do moich danych osobowych. Ludzie kontrolują już nas policjanci, straż miejska, żandarmeria wojskowa, sok i wiele innych służb. Co teraz czas na kioskarzy. Ile można wszystko pod kontrolą co będzie następne chipowanie. Wchodzę do autobusu może też niech pesel sprawdzają bo mogę mieć bombę. Dlaczego ludzie solidarności tak zostali wypaczeni dlaczego to oni wprowadzają coraz więcej nakazów zakazów. Tak to jest, że uczeń przewyższył mistrza ( czytaj Komunę)

Dla byle kioskarza sam numer Pesel NIC NIE MOWI !!
Co ty pieprzysz. Przeciez nie ma dostepu do kartotek z numerami Pesel.
Zlodziej ZAWSZE ma jakies ale. Boi sie ze go znajda.
R
Rychu
no cóż stwierdzam jedno "wybitny karnista Filar" jest zwykłym deb***em i może mnie za to pozwać a ja udowodnię mu jego ignorancję, nieznajomość tematu i pozerkę , tak panie deb***u filar
G
Gość
Cała opozycja w demoludach, łącznie z naszą "Solidarnością", była tworzona przez partie komunistyczne i służby specjalne – wynika z książki wydanej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego w czasach, gdy rządził nią Antoni Macierewicz. "Golicyn w 1984 r. przewidział powstanie rządu grubej kreski Tadeusz Mazowieskiego" - napisał w przedmowie Macierewicz. Z książki wynika, że "Solidarność" była stworzona przez polską partię komunistyczną, przy współpracy z jej sowieckimi sojusznikami.

Autorem książki "Nowe kłamstwa w miejsce starych. Komunistyczna strategia podstępu i dezinformacji" jest Anatolij Golicyn, b. funkcjonariusz KGB, który w latach 60. uciekł na Zachód.
700 egzemplarzy publikacji zalega teraz w magazynach służby. Nie można tej książki sprzedawać ani rozpowszechniać, a nawet oddać jej na makulaturę bo "zyjemy w państwie prafa ".
G
Gość
Panstwem Policyjnym jestesmy od 4 Czerwca 1989 roku

Po sfalszowaniu wyborow i dokoptowaniu do kne-sejmu komunistow,ktorych "wybral"i bolek ,berle i pozostali garbaci.
P
Polak
Panstwem Policyjnym jestesmy od 4 Czerwca 1989 roku
a
anna
Jestem za. Nic złego nie robię. Nie mam złych zamiarów wobec innych. Nie łamię prawa. Nie boję się więc podać moich danych i kontroli policji. A dzięki temu bądą sią czuła bezpieczna.
J
JA TORUN
FILAR JEST NIEPOWAZNY. ZNOWU TO UDOWODNIŁ.
s
stefan B
Jestem zdania, że obecna władza nie radzi sobie z rządzeniem. Składane obietnice (zniesienie abonamentu telewizyjnego, wprowadzenie udogodnień dla rodzin wielodzietnych itp.) pozostało tylko w sferze obietnic. Kontrolowanie wszytkich i w maksymalnym stopniu przyni się tylko do tego, że ludzie zaczną działać w podziemiu, jak miało to miejsce w latach 80-tych. Wydaje mi się, że rządzocym corazbardziej zależy na wprowadzeniu w naszym państwie władzy absolutnej (totalitaryzmu)
G
Gość
jak jest na "zachodzie " musi być też w zydopolandzie.aj waj i byle do przodu.
z
zarobkowicz na saksach
Normalka na zachodzie.
Bez ID lub prawa jazdy NIE KUPISZ pre-paid.
A
Albin
Jeszcze raz Wszystkich przepraszam że głosowalem na PO wybaczcie mi..
w
wiejskigupek
Najgorzej bedzie miała młodzież,ponieważ my już trochę konspiracji zaliczyliśmy.Trochę jak wujek rudzielca adaś przypłynął w odwiedziny oczywiście kurtuazujnie do Gdańska.Tak się chłopisko zasiedziało ze trzeba było Sowietów prosić aby dać temu gościowi do zrozumienia że już czas pójść do domu.Przy obcym nie wypada wielu rzeczy robić,dlatego starsi zeszli do działań konspiracyjnych.Mój rocznik np.nauczył się zadań konspiracyjnych podczas stanu wojennego który został wp[rowadzony na życzenie jednego bolka ,kurde,też z Gdańska.Nauczyłem sie wtedy,handlować kiełbasą,kartkami na cukier,oraz pończochami.Moze dzisiaj brzmi to absurdalnie,ale wtedy to było ciężkie przestępstwo sprzedać babie pończochy.Spekulant,i tiurmu job twoju mać nie było inaczej.Bimbru nie piłem,i nie był mi potrzebny,ale pędziłem tylko dlatego że nie było wolno i było to przestępstwo najcięższe.Takie samo jak nap.dzisiaj jazda rowerem po browarze,albo picie piwa w okolicach sklepu,za co możesz zostać powalony na zięmię przez odpowiednie słzby i skuty.A jak nie to jeszcze pała i też tiurmu tylko po niemiecku(niestety nie wiem jak po niemiecku ancel).Teraz mamy takiego przywódcę,też ....no aż sie boje powiedzieć ale żeby nie powiedzieć z Gdańska to powiem z trójmiasta.I on właśnie chce wprowadzić porządek jaki preferowali jego przodkowie.Kokoko nie bujta się będzie spoko.Nauczymy się alfabetu Morse,a z nadzieją że sąsiad podsłuchujący jest z materiałem w tyle,nauczymy się rozmawiać kodem,bądź cyframi,jakoś to będzie.A co z resztą się ku...wa spodziewać po rudym kaszebe?
G
Gość
TO JESZCZE NIE ZYJEMY W POLICYJNYM PANSTWIE? BRAWO OBY TAK DALEJ !!!!!!! SZTRZELAC BEDA DO CZŁOWIEKA Z NIEZAREJESTROWANA KARTA TEL !!!!! HAHAHAHAHA SAMI INTELIGENCI TAM PRACUJA PRZECIEZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska