Zamiast ustawionych przez Magdę Gessler wiklinowych koszy z ziemniakami na parapetach są okna zaklejone papierem. Zamiast szyldu "Chrup Chrup Kartofel" - banner "Lokal do wynajęcia". Tak kończy się historia restauracji w Jelczu-Laskowicach po Kuchennych Rewolucjach.
- Szukam teraz nowego miejsca, może we Wrocławiu albo na Górnym Śląsku, skąd pochodzę - mówi Robert Chrupcała, były już szef restauracji. Stanowczo zaprzecza jednak, by chciał otworzyć "Chrup Chrup Kartofel" w nowej lokalizacji. Ten pomysł się nie sprawdził, mimo zaangażowania Magdy Gessler i telewizji TVN.
Restauracja "Chrup Chrup Kartofel" w Jelczu-Laskowicach zamknięta. Lokal jest do wynajęcia
- Rady Magdy Gessler się nie sprawdziły, jej menu nie cieszyło się specjalnym zainteresowaniem. Nasi klienci i tak pytali o pierogi oraz pizzę - mówi Chrupcała.
Chrup Chrup Kartofel czyli Magda Gessler w Jelczu-Laskowicach
Przypomnijmy, że znana restauratorka ostro skrytykowała to, co została po przyjeździe do Jelcza-Laskowic w restauracji Chrupcały, nazywanej wówczas "Boczek&Spółka". Lepiej nie było wcale podczas powrotu po kilku tygodniach, gdy Gessler sprawdzała efekty rewolucji.
- Jedzenie jest do dupy, mimo że znają moje przepisy i rozumieją kuchnię - podsumowała restauratorka. Ostatecznie "Chrup Chrup Kartofel" zdał egzamin na "tróję z dwoma minusami". Jeszcze przed emisją odcinka w internecie pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży restauracji.
O TYM PISALIŚMY: Magda Gessler: "Jedzenie do dupy". Właściciel restauracji w szoku
Nie jest to jedyna restauracja w okolicach Wrocławia, która kilka miesięcy po "Kuchennych Rewolucjach" zamknęła się na dobre. Ten sam los spotkał "Hej Sokoły" w Kamieńcu Wrocławskim, czyli dawną restaurację filmową. Od kilku miesięcy budynek wystawiony jest na sprzedaż. Właścicielka nie odbiera telefonu.