Biała Dama, najsłynniejszy duch pojawiający się w ruinach brodnickiego zamku, to zjawa, którą przypominało już wielu autorów. Temat jest o tyle ciekawy, że powraca w kolejnych publikacjach.
Próbę bliższego poznania tej postaci oraz okoliczności powstania brodnickich legend podjął Stefan Albrecht, co ciekawe z zawodu matematyk, jednocześnie miłośnik historii i tajemnic rodzinnego miasta. Do jakich wniosków udało mu się dojść? Kim była dama, której ducha można czasem dostrzec na brodnickiej wieży? Jak powstała piękna legenda? By się tego dowiedzieć, koniecznie trzeba zajrzeć do powstałej w wyniku drobiazgowej analizy źródeł książki. Poniżej kilka szczegółów, które mogą was zainteresować.
Legenda opisana była już w 1906 roku
- Jak zapewne większości brodniczan i sympatykom miasta wiadomo, Brodnica i jej okolice są sceną fikcyjnych wydarzeń opisanych w 1906 roku w skromnej objętościowo powieści "Biała Dama" (w oryginale "Die weisse Frau") autorstwa B. von der Goltz - przypomina pan Stefan. Powieść została przetłumaczona w 1931 roku na język polski i posłużyła za źródło kolejnej wersji legendy o ukazującej się na wysokiej wieży brodnickiego zamku krzyżackiego Białej Damie.
- Do zgłębienia tajemniczej historii zmusiła mnie chęć poznania nieznanych epizodów z przeszłości miasta jak i stawienie czoła problemom dalece odmiennym od problemów związanych z moją pracą zawodową - podkreśla autor.
Ogromne znaczenie dla dociekań miało odszukanie przez pana Stefana wnuczki autorki wspomnianej wcześniej książki Berty von der Goltz (ur. 1845 r. w Obrowie k. Torunia, zm. w 1926 r. w Goerlitz/Zgorzelec). Baronowa Ursula von der Goltz, pisarka, pochodząca ze szlacheckiego rodu notowanego już od 1297 roku, udostępniła panu Stefanowi zdjęcia i pamiętniki rodzinne. Dzięki temu praca, którą oddał do rąk Czytelników jest bardzo ciekawa.
Piramida, to nagrobek lekarza
W książce autor przedstawił nie tylko historię brodnickiej Białej Damy, ale i pracującego w mieście (później w Grudziądzu) dr. Neumanna, prekursora fizjoterapii w Prusach i zmarłego w czasie epidemii cholery w 1831 roku dr. Dittmera, ówczesnego powiatowego lekarza. Okazały nagrobek dr. Dittmera w kształcie piramidy, przetrwał do naszych czasów i nadal przyciąga zainteresowanych historią Brodnicy swym tajemniczym epitafium.
Chcecie dowiedzieć się więcej o wspomnianych i innych legendach związanych z Brodnicą? Zajrzyjcie do książki "Brodnickie legendy i rzeczywistość". Sporo ciekawostek znajdziecie również zaglądając na stronę prowadzoną przez historyka Piotra Grążawskiego: legendybrodnicy.tnb.pl
Czytaj e-wydanie »