Około godz. 8:30 na skrzyżowaniu ulicy Okrzei z ul. Wronią doszło do kolizji z udziałem samochodu marki alfa romeo oraz karetki pogotowia.

Załoga karetki pogotowia jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. Wjechała na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Kierowca karetki z obrażeniami trafił do szpitala.

- Karetka jechała dopiero po pacjenta - mówi Józef Mazierski, kierownik pogotowia ratunkowego we Włocławku, który pojawił się na miejscu wypadku.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Obrażenia kwalifikowały zdarzenie jako kolizja drogowa. Policjanci wskazali jako sprawcę zdarzenia kierowce karetki, który według nich nie upewnił się co do możliwości wjechania na skrzyżowanie.

"Kierowca karetki pogotowia nie przyjął mandatu karnego w związku z czym sprawa została skierowana do sądu." - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.

<iframe src="//get.x-link.pl/c02dcf46-3f71-06cb-07a6-ed35abf067be,0e332c52-2720-5faf-8bb1-21a8daf7bf12,embed.html" width="640" height="360" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>

Około godz. 8:30 na skrzyżowaniu ulicy Okrzei z ul. Wronią doszło do kolizji z udziałem samochodu marki alfa romeo oraz karetki pogotowia.

Załoga karetki pogotowia jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. Wjechała na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Kierowca karetki z obrażeniami trafił do szpitala.

- Karetka jechała dopiero po pacjenta - mówi Józef Mazierski, kierownik pogotowia ratunkowego we Włocławku, który pojawił się na miejscu wypadku.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Obrażenia kwalifikowały zdarzenie jako kolizja drogowa. Policjanci wskazali jako sprawcę zdarzenia kierowce karetki, który według nich nie upewnił się co do możliwości wjechania na skrzyżowanie.

"Kierowca karetki pogotowia nie przyjął mandatu karnego w związku z czym sprawa została skierowana do sądu." - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.

Około godz. 8:30 na skrzyżowaniu ulicy Okrzei z ul. Wronią doszło do kolizji z udziałem samochodu marki alfa romeo oraz karetki pogotowia.

Załoga karetki pogotowia jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. Wjechała na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Kierowca karetki z obrażeniami trafił do szpitala.

- Karetka jechała dopiero po pacjenta - mówi Józef Mazierski, kierownik pogotowia ratunkowego we Włocławku, który pojawił się na miejscu wypadku.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Obrażenia kwalifikowały zdarzenie jako kolizja drogowa. Policjanci wskazali jako sprawcę zdarzenia kierowce karetki, który według nich nie upewnił się co do możliwości wjechania na skrzyżowanie.

"Kierowca karetki pogotowia nie przyjął mandatu karnego w związku z czym sprawa została skierowana do sądu." - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.

Około godz. 8:30 na skrzyżowaniu ulicy Okrzei z ul. Wronią doszło do kolizji z udziałem samochodu marki alfa romeo oraz karetki pogotowia.

Załoga karetki pogotowia jechała na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. Wjechała na skrzyżowanie przy czerwonym świetle.

Kierowca karetki z obrażeniami trafił do szpitala.

- Karetka jechała dopiero po pacjenta - mówi Józef Mazierski, kierownik pogotowia ratunkowego we Włocławku, który pojawił się na miejscu wypadku.

Po badaniach w szpitalu okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Obrażenia kwalifikowały zdarzenie jako kolizja drogowa. Policjanci wskazali jako sprawcę zdarzenia kierowce karetki, który według nich nie upewnił się co do możliwości wjechania na skrzyżowanie.

"Kierowca karetki pogotowia nie przyjął mandatu karnego w związku z czym sprawa została skierowana do sądu." - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.