
W czwartek jeden z uczniów przyniósł do Zespołu Szkół w Starym Dzikowie (pow. lubaczowski) gaz pieprzowy, który jak twierdził służy mu do odstraszania atakujących go psów.
Po lekcjach około godz. 14, w jednej z szatni pokazał ten gaz swojemu koledze, który go rozpylił, a następnie obaj poszli do domu.
Gdy nauczyciele dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji, natychmiast wyprowadzili uczniów z szatni i zawiadomili policję. Do szkoły wezwano również załogę karetki pogotowia i straż pożarną. Strażacy skontrolowali oraz przewietrzyli pomieszczenia.
Policjanci porozmawiali z 14-latkami w obecności ich rodziców. W najbliższych dniach sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym toku postępowania.

W czwartek jeden z uczniów przyniósł do Zespołu Szkół w Starym Dzikowie (pow. lubaczowski) gaz pieprzowy, który jak twierdził służy mu do odstraszania atakujących go psów.
Po lekcjach około godz. 14, w jednej z szatni pokazał ten gaz swojemu koledze, który go rozpylił, a następnie obaj poszli do domu.
Gdy nauczyciele dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji, natychmiast wyprowadzili uczniów z szatni i zawiadomili policję. Do szkoły wezwano również załogę karetki pogotowia i straż pożarną. Strażacy skontrolowali oraz przewietrzyli pomieszczenia.
Policjanci porozmawiali z 14-latkami w obecności ich rodziców. W najbliższych dniach sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym toku postępowania.

W czwartek jeden z uczniów przyniósł do Zespołu Szkół w Starym Dzikowie (pow. lubaczowski) gaz pieprzowy, który jak twierdził służy mu do odstraszania atakujących go psów.
Po lekcjach około godz. 14, w jednej z szatni pokazał ten gaz swojemu koledze, który go rozpylił, a następnie obaj poszli do domu.
Gdy nauczyciele dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji, natychmiast wyprowadzili uczniów z szatni i zawiadomili policję. Do szkoły wezwano również załogę karetki pogotowia i straż pożarną. Strażacy skontrolowali oraz przewietrzyli pomieszczenia.
Policjanci porozmawiali z 14-latkami w obecności ich rodziców. W najbliższych dniach sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym toku postępowania.

W czwartek jeden z uczniów przyniósł do Zespołu Szkół w Starym Dzikowie (pow. lubaczowski) gaz pieprzowy, który jak twierdził służy mu do odstraszania atakujących go psów.
Po lekcjach około godz. 14, w jednej z szatni pokazał ten gaz swojemu koledze, który go rozpylił, a następnie obaj poszli do domu.
Gdy nauczyciele dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji, natychmiast wyprowadzili uczniów z szatni i zawiadomili policję. Do szkoły wezwano również załogę karetki pogotowia i straż pożarną. Strażacy skontrolowali oraz przewietrzyli pomieszczenia.
Policjanci porozmawiali z 14-latkami w obecności ich rodziców. W najbliższych dniach sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym toku postępowania.