Listę powiatów i gmin, które dostaną pieniądze na tzw. "schetynówki", poznamy 5 grudnia.
Program pilotuje wiceminister Grzegorz Schetyna, stąd nazwa dróg, które mają być budowane, przebudowane i remontowane w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.
- Wpłynęło 30 projektów na 155,5 kilometrów dróg powiatowych - informuje Krzysztof Smoczyk, dyrektor Wydziału Inwestycji Pośredniczącej w Certyfikacji Kujawsko Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i przewodniczący komisji oceniającej projekty.
- Wnioskowana pula dotacji to ponad 49 mln zł, a dostępne jest 31 mln 250 tys. zł. Jeśli chodzi o drogi gminne, nadesłano 108 projektów na 213,6 kilometrów. To koszt ponad 86 mln zł, a można wydać 31 mln 250 tys. zł.
Jak łatwo policzyć, do rozdania jest 62,5 mln zł.
- Nie wszyscy więc mogą dostać pieniądze - podkreśla Rafał Bruski, wojewoda kujawsko-pomorski. - Trwa weryfikacja wniosków. Wstępnie mogę powiedzieć, że są w nich uchybienia, ale jesteśmy liberalni, nie będziemy na siłę szukać błędów. Zwrócimy się do wnioskodawców o naniesienie poprawek. Nie ukrywamy jednak, że preferowane są dogi dojazdowe do wojewódzkich i krajowych.
Komisja ocenia wnioski według następujących kryteriów: poprawa bezpieczeństwa drogowego, współpraca między gminami, powiatem i podmiotami gospodarczymi w realizacji projektu, połączenie nowych dróg z trasami powiatowymi, wojewódzkimi i krajowymi.
5 grudnia poznany listę samorządów, które otrzymają 50-procentowe dofinansowanie na swoje drogi. Pieniądze mają do nich wpłynąć na początku przyszłego roku.
