Pomogła w tym całkiem współczesna sztuka, czyli film, w którym jak w kalejdoskopie przewijało się sto tysięcy sztuk cegieł na początek, późnej trudna budowa i 1 maja 1960 roku, czyli otwarcie Powiatowego Domu Kultury.
Nie brakowało informacji o reaktywacji chóru Lutnia i orkiestry dętej, dożynek, także centralnych, w których brało udział Sępólno, występów, licznych sukcesów i powstania Sępoleńskiego Towarzystwa Kulturalnego, a także kawiarenki "Krajenka". Pierwsze Dni Sępólna, plenery, wydanie "Dziejów Sępólna i okolic", działalność sekcji domu kultury i ludzie, którzy przez lata kulturę tworzyli. Nie sposób streścić wszystkiego i organizatorzy gali, na którą zaproszono osoby związane z kulturą, także mieli tego świadomość.
Dla tych, którzy zasłużyli się szczególnie, przygotowano statuetki, które wręczano w formie oscarowej gali. - Cztery razy zmieniałam to, co chcę powiedzieć - przyznała wzruszona Julita Maciaszek, dyrektorka Centrum Kultury i Sztuki. - Emocje są za duże. Wystarczy jedno słowo - dziękuję.
Maciaszek przypomniała słowa z filmu, w którym była mowa o tym, że miasto to centrum świata dla tych, którzy w nim żyją. - Kultura się liczy. Dbajmy, aby w Sępólnie liczono się z kulturą - mówiła.
Czytaj e-wydanie »