Gdyby za rekrutację można było dawać oceny, dostalibyśmy szóstkę - uśmiecha się Agnieszka Łysio, dyrektorka VI Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Staszica.
Prawie wszystkie technika, kształcące w "męskich" zawodach, np. technika mechaniczne, elektroniczne i elektryczne, są równie zadowolone z rekrutacji.
Wszystkie zajęte
Do niektórych, np. Technikum Mechanicznego nr 1 przy ul. Świętej Trójcy, chętnych było cztery razy tyle, co miejsc.
W "szóstce" (która przeprowadziła nabór na szóstkę) od września będzie sześć pierwszych klas. Szkoła dysponuje 192 miejscami dla najmłodszych roczników, a ponad dwa razy tylu zgłosiło się chętnych. Tutaj miejsc wolnych już brak.
W wybranych szkołach ponadgimnazjalnych są. Dzisiaj do godz. 12 świeżo przyjęci muszą jeszcze potwierdzić wolę. To znaczy, przyjść do szkoły i zadeklarować, że od września w tej i tej szkole zaczną naukę.
Nie tylko ci, którzy właśnie dostali się do wymarzonej klasy, robią ruch w szkolnych sekretariatach. Kandydaci, którzy nie zostali przyjęci, odbierają dokumenty. I szukają szczęścia w innej szkole.
Martwić się jednak nie powinni. Każdy dostanie się do szkoły. W większości ogólniaków, techników i zasadniczych szkołach zawodowych jest jeszcze po kilka wolnych miejsc.
Setki wolnych
- Po pierwszym etapie rekrutacji zostało w sumie ponad 600 miejsc we wszystkich typach szkół ponadgimnazjalnych - informuje Magdalena Buschmann, kierowniczka Referatu Organizacji Oświaty w Wydziale Edukacji ratusza. To tak, jakby statystycznie po dwa wolne przypadały na każdego absolwenta gimnazjum.
Najwięcej miejsc zostało w zasadniczych zawodówkach
Liczba wolnych miejsc zostanie ogłoszona przez ratusz dzisiaj. Informacje pojawią się około godz. 15 na stronie www.bydgoszcz.pl, w dziale Edukacja (zakładka: Rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych). Kandydaci będą mogli pytać też o wolne miejsca bezpośrednio w szkole.
Nie zwlekaj
Lepiej, żeby nastolatkowie nie robili sobie wakacji, zanim nie znajdą szkoły. Dlaczego? Odpowiedź w dzisiejszej papierowej "Pomorskiej".