Pochodzi z Gąsek (gm. Gniewkowo). Jest absolwentką III Liceum Ogólnokształcącego im. Królowej Jadwigi w Inowrocławiu. Chodziła do klasy humanistycznej z rozszerzonym językiem francuskim. Bardzo intensywnie uczyła się języków obcych. W szkole miała 6 godzin francuskiego. Dodatkowo pobierała lekcje angielskiego. Miała jasno wytyczony cel: będzie studiowała za granicą.
- Chciałam spróbować czegoś innego. Sprawdzić, czy sobie poradzę sama, bez rodziny, w innym kraju - opowiada. I spróbowała.
Etat w Komisji
W 2000 roku zdała maturę. Potem wyjechała do Paryża. Wówczas Polska nie była jeszcze w Unii Europejskiej. Programy wymiany studentów dopiero raczkowały.
- Musiałam sama się starać o to, by dostać się na uczelnię, sama opłacić sobie studia. Pracowałam, by móc się uczyć - wspomina.
Nie było łatwo. Po ukończeniu studiów we Francji, naukę kontynuowała w Belgii. W międzyczasie Polska weszła do Unii. Ogłoszono konkurs na pracę w Komisji Europejskiej. Wystartowała. Rekrutacja trwała kilka miesięcy. Chętnych było mnóstwo. Ona jednak krok po kroku przechodziła kolejne sita, by ostatecznie dostać etat w biurze Infrastruktury i Logistyki Komisji Europejskiej w Brukseli. Została asystentką dyrektora działu zatrudniającego aż 1200 osób.
Powrót do szkoły
Mieszka w Brukseli. Z pracy jest zadowolona. Z płacy również.
- Życie w Belgii czy Luksemburgu jest o wiele droższe niż w Polsce. Za samo mieszkanie trzeba wyłożyć 5 tysięcy euro, żeby je wynająć. Zarobki jednak idą z tym w parze - wyznaje. Nie żałuje decyzji o wyjeździe z Polski.
- Poznałam wielu ludzi z różnych kultur, mówiący różnymi językami. Moje grono znajomych jest zróżnicowane narodowościowo. Mój mąż jest Francuzem. Mam znajomych wśród Belgów, Greków, Czechów - wylicza.
Wczoraj pierwszy raz po 11 latach odwiedziła swoją byłą szkołę w Inowrocławiu. W związku ze sprawowanym przez Polskę przewodnictwem w Radzie Unii Europejskiej Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych współorganizują unijny program "Powrót do szkoły". Polscy unijni urzędnicy odwiedzają swoje dawne szkoły, opowiadają o Unii Europejskiej i perspektywach pracy w jej strukturach.
Ewa Bednarska zachęcała swych słuchaczy do podejmowania studiów za granicą, ale również i do tego, by próbowali realizować swoje marzenia. Przekonywała, że jeśli solidnie się przy nich pracuje, to się spełniają.
Czytaj e-wydanie »